czekam na ciepłą wodę to pomyślałam, że szybko coś skrobnę..
ale zimno od kilku dni... brryy już teraz mam -15 st.
a ktoś mówił, że zimy nie będzie..
w piątek byliśmy jednak na nartach - tylko na jeden dzień we Wiśle.
fajnie tylko ostatnio tam bardzo drogo.
jazda była bardzo na luzie, ponieważ pan I. się nabawił jakiegoś przeziębienia,
nie chcieliśmy jakoś bardzo szaleć,
bo właśnie niedawno poszedł na nockę do pracy.
więc siedzę sama dziś.
to tak w skrócie.. lecę pod wodę, bo zimno....