Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Kiedyś "zajadałam" stresy. Teraz bardzo pilnuję się z jedzeniem. Uwielbiam czekoladę: czasem jem, a czasem się powstrzymuję. Po pierwsze puchnę w okolicach brzucha po czekoladzie, a po drugie nie jem słodyczy ze względu na tendencje wzrostowe mojej wagi :)) Jestem szczęśliwą mężatką i mamą 2 dorosłych synów, babcią dwóch przecudnych wnuczek :)) Zdrowie = normalna waga = zdrowie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1145590
Komentarzy: 16834
Założony: 4 sierpnia 2008
Ostatni wpis: 13 maja 2022

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Malgoska39

kobieta, 55 lat, Gliwice

166 cm, 109.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: WAGA PRAWIDŁOWA

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 kwietnia 2014 , Komentarze (7)

Pani doktor stwierdziła: grypa jelitowa! 

o! 


Słabości mi przeszły, ból brzucha jeszcze został! i ta okropna opuchlizna, jakby nie mój brzuch!

Prosiłam pania doktor o USG  jamy brzusznej, bo to nie pierwszy raz tak puchne boleśnie, ale powiedziała że mam przyjść za tydzień to ona sprawdzi czy to była tylko jelitówka czy coś więcej..., no cóż, to ona tu jest lekarzem, nie ja....


Moje menu  niestety nie wygląda dobrze....

Wczoraj 4 bułki przez cały dzień. Chciałam zjeść obiad przygotowany i zabrany do pracy, ale nie byłam w stanie, po prostu na sam widok mnie odrzuciło....

Dzisiaj rano kupiłam sobie dwie bułki serek wiejski. Jedna bułka już zjedzona z herbatą ziołową, serek został, no nie umiem się zmusić!


Wieczorem chcę ugotować sobie zupę marchewkową, a na jutro może ryż....


W pracy wczoraj koleżanka przyniosła kołocz weselny, poprosiłam żeby mi zostawili na dziś, ale zabiorę go dla domowników.


Muszę lecieć na zakład....

Buziolki......

22 kwietnia 2014 , Komentarze (6)

Poświąteczny wtorek....

Przez całe święta jakieś sensacje brzuchowe. Ból brzucha przez cały czas. Prawie nie jadłam. 

Dzisiaj do lekarza idę.

Jestem w pracy do końca tygodnia, a potem przymusowe wolne :(

Wszystkie zestawienia do 25-go mają być gotowe. Nasz rodzimy przemysł górniczy nie ma sie zbyt dobrze :(

Słaba jestem jakoś tak, jak przy grypie....

Buziolki.....

18 kwietnia 2014 , Komentarze (17)

...nie chciała wyjeżdżać

..tuliła się tak bardzo.....

..."niech oni sobie sami jadą, ja chce tu zostać, kocham cie"...


odczuwam ból, fizyczny ból!!!!!

...już są na promie w drodze do Anglii....


płacz już też nie daje ulgi.....

dlaczego w tym naszym śmiesznym państwie nie można normalnie żyć!!!???????

RAZEM Z CAŁĄ RODZINĄ!!!!!

16 kwietnia 2014 , Komentarze (9)

Strasznie pracowity wczorajszy dzionek ..., dzisiaj nie lepszy. W salonie byłam do 20.00 !!! Na kolację zjadłam pół miseczki fasolki po bretońsku bez chleba.


Dzisiaj Maja wieczorkiem, może jutro urlop, bo wyjeżdżają jutro (szloch) ;(

idą dzisiaj jeszcze do mojej byłej teściowej, a babci Adama, potem do mnie, może zostaną na noc....


Na obiadek mam dzisiaj dorsza :)) już się cieszę :))


Uciekam, bo robota mnie goni 


Buziolki....

15 kwietnia 2014 , Komentarze (13)

obudziłam się z bólem głowy :|

ale juz mi przeszło. Nawet nie brałam żadnych prochów na ból.... hmmm...


Wczoraj mój D. przyniósł taki chlebek z foremki, ciemny, chrupiący, z ziarnami...., zjadłam 4 kromki !!! o godzinie 20.00!!! naprawdę malutkie kromeczki, ale jednak!!

byłam juz po 3 szklankach soku marchewkowo-pomarańczowo-jabłkowo- selerowym.

i to miała być moja kolacja! ale chleb tak pachniał.....


Wczoraj nie widziałam się z Majusią :(

ale młodzi jeszcze załatwiają swoje sprawy, a ja ciągle w pracy.


Na śniadanie mam dzisiaj 3 kromki w/w chleba + surówka z kapusty pekińskiej; na obiad zupę jarzynową, na podwieczorek 2 jabłka, a na kolację jeszcze nie wiem.

Buziolki.....

14 kwietnia 2014 , Komentarze (18)

Czwartek:

urlop z przeznaczeniem na robienie trwałej w Domu Opieki (9 pensjonariuszek = 5 ondulacji + 4 strzyżenia)

wieczorkiem przyjechali młodzi z Majusią, późnym wieczorem zasnęła mi na rękach

A w piątek rano przydreptała do mnie do pokoju, wtuliła się i taka uśmiechnięta patrzyła na mnie.... Trudno było opanować łzy.....

W piątek wspólne zakupy, obiad (z synową krokiety z kapustą i grzybami), potem młodzi wyszli do znajomych a ja z Mają mogłam pobyć do nocy. Młodzi wrócili w  nocy i spali do południa, a ja w sobotę na 8.00 do salonu.

Pomyłam popołudniu okna, w niedzielę byliśmy u moich Rodziców na obiedzie

oj, ciężko Majkę uchwycić żeby się nie ruszała :))


a dzisiaj juz w pracy, na  śniadanie sałatka warzywna, potem owoc, potem warzywa z mięsem, na kolację nie wiem.

W salonie dużo pracy (to dobrze :))

Waga bez zmian

Buziolki.....

9 kwietnia 2014 , Komentarze (6)

Wczoraj nie widziałam się z Mają i dzisiaj też pewnie nie będzie mi dane :(

ale jutro mam urlop i pewnie sie zobaczymy :D


Dzisiaj jedzeniowo opanowany dzionek, zaplanowany i mam nadzieję że do wieczora wytrzymam na warzywkach.

Śniadanie (zjedzone) - sałatka z pomidorów, ogórków konserwowych i papryki z serkiem kiri - pychaaaaa

II Śniadanie - grejfrut + pomarańcza

Obiad - mieszanka warzyw "na patelnię" 450 gram

Podwieczorek - nie wiem

Kolacja - nie wiem

Buziolki.....

8 kwietnia 2014 , Komentarze (16)

Dzisiaj mam dzień odtruwania organizmu. Jestem na samych warzywkach i sokach warzywnych i warzywno-owocowych, wyciskanych własnoręcznie :)

Waga jak na pasku z lekkimi wahaniami w jedną lub w drugą stronę.

Mój syn z synową i wnuczką pomieszkują raz u mnie raz u rodziców synowej. 

W czwartek i piątek biorę urlop i w czwartek na 8.00 idę robić włosy do domu opieki (jak już kiedyś), a w piątek zabieram synową na rejs po pobliskich sklepach (cwaniak)

Moi synowie się spięli i kazali robić zdjęcia!!! a to wyniki spięcia:


no, ma-sa-kra!!!  w sumie nieźle, tylko trochę duzi się zrobili ci moi synowie.... a takie były maleństwa....

Buziolki....

6 kwietnia 2014 , Komentarze (15)

Maja już w Polsce. Wczoraj przez chwilkę mogłam ją uściskać, wycałować, a dzisiaj mają być na obiedzie. Tym razem śpią u rodziców synowej. Dzisiaj źle spałam, troszkę mnie nosi....


Buziolki......

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.