Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Kiedyś "zajadałam" stresy. Teraz bardzo pilnuję się z jedzeniem. Uwielbiam czekoladę: czasem jem, a czasem się powstrzymuję. Po pierwsze puchnę w okolicach brzucha po czekoladzie, a po drugie nie jem słodyczy ze względu na tendencje wzrostowe mojej wagi :)) Jestem szczęśliwą mężatką i mamą 2 dorosłych synów, babcią dwóch przecudnych wnuczek :)) Zdrowie = normalna waga = zdrowie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1143747
Komentarzy: 16834
Założony: 4 sierpnia 2008
Ostatni wpis: 13 maja 2022

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Malgoska39

kobieta, 55 lat, Gliwice

166 cm, 109.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: WAGA PRAWIDŁOWA

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 listopada 2018 , Komentarze (7)

zatrzymała się waga na 3 dni...

Ale dzisiaj lekki spadek: 95,0 kg.

Jeszcze -1,1 kg do spadku o dyszkę!

Dzisiaj idę na impreze i już sie przygotowuje, że podstawowym moim "jedzeniem" będzie WODA.

Troszkę szkoda... ale tylko mi to na zdrowie wyjdzie!

Pewnie obiad zjem a resztę sobie daruje.

Pozdrowionka!

Buziolki....

5 listopada 2018 , Komentarze (4)

waga na dziś 95,3 kg

Na minusie 8,6 kg

Nadal nie radze sobie ze śmiercią Mamy...

Minęło 5 miesięcy, a ból taki sam....

A najgorsze jest to, to moje zdenerwowanie daje objawy chorobowe...

Wczoraj kołatanie serca, wypieki jakbym gorączke miała, podwyższone ciśnienie.

Wczoraj byłam na grobie Mamy i spotkałam ciocię, żonę od zmarłego kilka dni przed moją mamą, brata mojego Taty.

Rozmawiałyśmy i znowu wszystko wróciło....

...jeszcze jest mi bardzo ciężko...

Buziolki....

28 października 2018 , Komentarze (11)

Dzisiaj jakoś tak leniwie mi niedziela mija.

Od jutra znowu na pełnych obrotach!

Praca, basen, potem jedziemy na cmentarze do teściowej i do mojej mamy.

Wtorek, środa - praca x 2.

Czwartek Święto.

Ostatniego października trzecie urodziny ma moja wnuczka Julcia.

a potem już listopad...

Czas strasznie szybko biegnie!!! Wam też?

a to moja niedzielna kolacja:

Buziolki....

24 października 2018 , Komentarze (10)

spotkał mnie dzisiaj grad około godziny 5.20.

Wiatr, deszcz, zimno i grad.

...znaczy się: JESIEŃ.!


Moja dzisiejsza waga: 96,4 kg.

Na minusie 7,5 kg.

Poniedziałkowa pływalnia co raz lepiej. Teraz w poniedziałek przepłynęłam 36 długości basenu, czyli (25m x 36) 900 m.

Kolana mnie przestały boleć!!!!

Niesamowite, że 7 i pół kg może zrobić taką różnice.

Nie zatyka mnie już tak bardzo przy wchodzeniu po schodach...

...ale to nie tylko pływalnia sie przyczyniła!

Przede wszystkich utrzymanie otworu gębowego w ryzach.

Czyli zero słodyczy. Zero podjadania między posiłkami. Wieczorem sałatka warzywna. BARDZO sie staram pić wodę w ilości przynajmniej 1,5 l dziennie.

To tyle. 

Buziolki.....

25 września 2018 , Komentarze (11)

przepłynęłam wczoraj 24 długości basenu, czyli jakieś 600m. Niby wcale niedużo ale dla mnie super.

Ostatnio z ledwością 10 razy przepłynęłam. Kiedyś zawsze robiłam 40 basenów w 45 minut. 

Waga na dziś 99,2 kg.

Tym razem nie stosuje jakieś specjalnej diety. Po tylu latach w tym "biznesie":p dokładnie wiem z czego tyję.

U mnie pokutuje wieczorne podjadanie byleczego i słodycze. Więc te dwie rzeczy zmieniłam i na razie jest git.

Rano zjadam chleb żytni smarowany Omegą lub Benecolem, obłożony pomidorem, papryką, ogórkiem i wędliną lub białym twarogiem.

Potem jakiś jeden owoc.

Na obiad warzywa z mięsem lub kaszą (ryżem, makaronem). Zawsze warzywa, a dodatek na przemian mięso (ryba) lub "węglowodan".

Staram sie pic dużo wody. Nie zawsze jest to zadawalająca ilość. Niestety...

Piję jedną-dwie herbaty ziołowe.

Wieczorem zjadam dużą miche sałaty z pomidorem, ogórkiem kiszonym, cebulą i jakimś nabiałem (jajko lub mozarella lub twaróg).

W niedzielę zamiast kolacji sok warzywno-owocowy (marchew, burak, seler, pietrucha, jabłka, cytryna).

Przez dwa tygodnie -4,7 kg.

Buziolki.....

24 września 2018 , Komentarze (7)

w piątek 28° a dzisiaj 9°. 

Lepiej sie czuje....;)

Waga dzisiejsza 99,4 kg.

Od momenty, kiedy naprawde źle sie poczułam i obleciał mnie strach, zrzuciłam 4,5 kg.

Już wiele razy pisałam: w tworii jestem the best, bo chudłam już nie raz. 

Mam nadzieję, że teraz dam (daję) rade wdrożyć to w praktykę.

Buziolki......

19 września 2018 , Komentarze (14)

Niestety wyniki zdrowotne kiepskie.

Jekieś dusznoście, spowolnienie i kołatania serca. Bóle nóg...

Kardiolog zapisał duuużo zaleceń: konsultacja z pulmonologiem, psychiatrą, naczyniowcem i skierowanie na koronarografię...

Posypało się....

Moje Wnuczki już w domu.

a było tak cudnie...

Buziolki....

16 sierpnia 2018 , Komentarze (7)

Waga 100,1 kg.

Po kilkudniowym urlopie nie przybyło kilogramów!!!


Teraz wysypiam sie i odpoczywam.

Dzisiaj kilka spraw do załatwienia.

Jutro pranie, sprzątanie i przygotowywanie mieszkania na przyjęcie moich kochanych "Anglików".

Przez kilkanaście dni w domu będzie pełna chata. :D

Już sie nie moge doczekać na moje Skarby!


Buziolki...

12 sierpnia 2018 , Komentarze (9)

staram się!

Naprawde się staram.

Ale piwa się napiłam.

Nawet lody zjadłam....

....nie jem batoników, cukierków, na kolację surowe warzywa...

Buziolki....

11 sierpnia 2018 , Komentarze (3)

c.d. wyjazdu:

Buziolki...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.