Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kubinka

kobieta, 38 lat, Bydgoszcz

164 cm, 68.40 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: 60

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 lutego 2010 , Komentarze (4)

ś: 4 łyżki płatków, łyzka siemienia lnianefo, łyżka orzeszków, jogurt danone biszkoptowy, 1/3 szklanki mleka, kawa z mlekiem bio- cla, chrom
kawa sypana czarna
bułka z szynką driobiową, 5 oliwek bio - cla
jajecznica z 2 jaj, cebulka, sucha bułka, herbata z miodem i cytryną
2 kieliszki wina wytrawnego, kilka słonych paluszków

ćw.
200 półbrzuszków

jestem zmeczona po  tym egzaminie, czas spac , jutro powrot do pracy ech

2 lutego 2010 , Komentarze (3)

oby  te dwójki nie symbolizowały oceny egzaminu ( który mam jutro), co do tego egzaminu nie jestem szczególnie wymagająca co cod oceny więc dst. w zupełności starczy :) tym bardziej ze przedmiot to zapchajdziura programowa, w ogóle nie przydatna jak na moim kierunku a juz nie mowiac o przydatności w karierze zawodowej :)

co do dzionka no moje amu:
ś; 4 łyzki płatków, 1 łyżka siemienia lnianego, łyżka orzeszków, jogurt truskawkowy, 1/3 szklanki mleka, kawa z mlekiem  bio - cla
p: kawa sypana z mlekiem, nektarynka
o: 3 łyżki kaszy jęczmiennej, 2 łyżki czerwonej kapusty ze słoiczka, 2 łyzki sosu słodko - kwaśnego , kubek soku pomarańczowego - bio - cla
uwaga: chipsy ;/;p;| ok 160 g
z uwagi na chipsy na kolację była szklanka plusza chrom

ćwiczonka:
200 półbrzuszków
100 razy triceps ( 50 razy kazda łapka)
100 razy biceps
100 razy klatka
100 razy barki

 juz nie miałam siły na orbiego, bo w ogóle jakaś oklapnięta jestem w sensie jakies chorobsko na mnie sie czai :(
dziwna sprawa, bo np wczoraj:
położyłam się po 23, jak gdyby nic, jak każdego dnia ( gdy jestem zdrowa), zasnełam, grzejnik był na maxa nastawiony o 1 w nocy obudziłam sie cała roztrzesiona, wiec wstałam i poszłam łyknąć polopiryne, zasnełam, znowu sie obudziłam ok 3, cała mokra, jakbym biegała po pustyni ;o szok! budzik miałam nastawiony na godz; 7 a wstałam o 10;30, w miare wypoczeta ale teraz znowu czuje jakies osłabienie.... nie wiem o co chodzi, może to jakis wirus ech ...

1 lutego 2010 , Komentarze (6)

tak, tak większość z Was zna to hasło ;-)
od dzisiaj kubinka zaczyna zgrabna odnowę ;)
ide poczytać o spożywaniu specyfików :D 

edit:
ćwiczenia dziś byly mimio edukacji ;)
100 powtórzen na triceps ( po 50 na jedn ałapkę)
100 powt. na barki
100 powt. na biceps
100 powt. na klatke
hantle mam lekkie bo 1kg wiec mięśni jakiś wilgaśnych nie będzie tylko delikatne rysy ;)))
200 półbrzuszków
30 min orbi  ( dziś pierwszy raz interwały, zmeczyłam sie okropnie ale nie wiem czy dobrze je wykonuje heheh)

po ćwiczeniach zjadłam 1/2 mango :D
koniec żarła, tylko czerwona herbatka i czytam daleeej

1 lutego 2010 , Komentarze (1)

wreszcie sie wyspałam ach ! w srode ciezki egzamin, dlatego nie poszłam nawet do pracy tylko edu edu edu edu az do pozygu :P
raczej dzis nie bede cwiczyc, pojde moze tylko na jakis spacer aby sie troche dotlenic :)
ś; jogurt truskawkowy , 2 łyzki musli, łyżka siemeinia lnianego, łyżka orzechów, kawa z mlekiem
0; ryba, troche warzyw na patelnie
d: 2 kiwi, 2łyżki jogurtu
jeszcze nie wiem co na kolacje ;p
miłego dzionka ( ach poszłoby sie na sanki tak beztrosko i tak szalenie )
buzia

28 stycznia 2010 , Komentarze (1)

dzis dzien nastawiony na ostra naukę ( w sumie bardziej czytanie niż wbijanie na blachę)
amu:
3 łyzki płatków, 2 łyżki siemienia lnianego, łyżka orzeszków, 1/2 kubka mleka, jogurt kokosowy, kawa = śniadanko
soczek marchewkowy
talerz żurku
kawa sypana czarna
plaster ananasa
kubek galaretki truskawkowej
kosteczka sernika
kubeeeeł czerwonej herbaty
serek wiejski

ćw; 45 min orbi
150 pół brzuszków
100 powtórzeń na klatke ;-)
50 powtórzeń na barki
50 powtórzeń na biceps
50 powtórzeń na triceps ( każda łapka)

teraz prysznic i dalej do nauki buuuu

27 stycznia 2010 , Komentarze (1)

zjedzone 1200 kcal
co do diety to jak wspominalam jest smaczna, aleee mnostwo posilkow si epowtarza mimio iz korzystam z opcji "wymien posiłek"
takze nie ma 100% zadowolenia ;p
dzis zero ćwiczeń ...
buzia

26 stycznia 2010 , Komentarze (2)

ych ych
dzis maszerowałam to na przystanek, to na poczte, to gdzies tam i łącznei wyszło 60 min na świeżym powietrzu :D
w ogóle dzisiaj jakoś wewnętrzna radość mnie rozpiera ;)
wpis uzupełnię wieczorem.... SY

edit: zjadłam ok 1200 kcal
ćwiczyłam na orbim 43 min 
zrobiłam 100 półbrzuszków
peeling truskawkowy nóżek 

do juuutraaa :*

26 stycznia 2010 , Komentarze (1)

wcoraj nie mialam czasu na wpis takze robie go dzisiaj ;p
zrobilam 100 brzuchow i 25 orbi
spotkalam sie z kolezankami i wypilam 2 drinki z sokiem bananowym ;p;p;p

24 stycznia 2010 , Komentarze (5)

jestem wypompowana przez @@@@ ale taka dola kobiety...
nie ważyłam się właśnei z tej przyczyny, ale pozwoliłam sobie na pomiary :)
przedstawiają się następująco :
szyja - 34 cm
biust  89 cm
pod biustem - 78 c,
talia- 73 cm
brzuch - 85 cm
biodra 89 cm
 udo  47,5 cm  srodek uda

dietka idzie przyzwoicie, ćwiczenia ( khm khm ) mogło by byc lepiej :P
co do diety wykupionej na vitalii: jest smaczna i ciekawa, ale co najważniejsze uczę się przygotowywać posiłki w racjonalnych ilościach :))

planuję włączyć do swojej diety suplementy np: bio- CLA  czy macie na ten temat jakieś uwagi?

a teraz, jesli już w miarę poukładałam swoją dietę - WRESZCIE !!! :))))
postaram się stworzyć harmonogram ćwiczeń:

pon.40 min orbi + 200 półbrzuszków
wt.hantelki + 200 półbrzuszków
śr. 40 min orbi + 200 półbrzuszków
czw. hantelki + 200 półbrzuszków
pt.40 min orbi + 200 pólbrzuszków
sb.-
nd. 40 min orbi + 200 półbrzuszków

zobaczymy co z tego będzie ;)
ide teraz poćwiczyć i przygotować na jutro obiadokolację 
muuua

21 stycznia 2010 , Komentarze (3)

juz tylko jutro i weekennnnnnnnnddddddddd :)))))))))

15 min marszu na świezym powietrzu
40 min orbi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.