Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Pragnę wrócić do wagi jaką miałam przed pierwszą ciążą. Jestem nauczycielką w średniej szkole chce być w formie i nie być kojarzona ze starą grubą nudną belferką, a dla męża i dzieci - piękna i chuda :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 10948
Komentarzy: 30
Założony: 28 czerwca 2008
Ostatni wpis: 6 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Lillith1976

kobieta, 48 lat, Mszana Dolna

168 cm, 73.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Piękna być , szczupłą być , sobą być

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 września 2010 , Komentarze (1)

żadne abrakadabra nie pomogło waga staneła jak zakleta i mam wrazenie że chce sie podniesc do 70 kg bo mnie na słodkości wzięło jakbym co najmniej w ciaży była:):):):) z ręką na sercu wyznaje że mam słabość do czekolady wedla słodkie duety ale tak kosteczke dziennie zamiast deseru i smaki mi się mieszają placki z ogórasami  koszmar dla kazdego dietetyka i co to bedzie dalej az boje się myslec najgorzej że człowiek musi gotowac dla domowej czeredy i tak przy tych grach sie na wdycha i na próbuje że pozniej nie chce się jeść a to nie dobrze bo 5 daniowa dieta to jest to co potrzebuje a jak sie narzrem to wychodzi dwu garnkowa ..... ehhhhhhhhhhhhhhhhh życie buziaki
a była bym zapomniała się pochwalić :)mały juz ma 4,5 kg i 7 tygodni :) jak ten czas leci a jeszcze nie dawno w brzuchu był.....

8 września 2010 , Komentarze (2)

chlip waga stanęła jak zaklęta i ani drgnie a ja jeszcze chce tak 4 kg !!!!!! nie mam pojecia co z tą cholerą zrobić jakieś pomysły byłabym wdzięczna pozdrawiam

28 sierpnia 2010 , Skomentuj

Hej no waga spada ciut i powoli nie mogę za bardzo szaleć z dieta bo mały będzie głodny :):):):):)
ale staram się zjadać nie za dużo ale w miarę zdrowo myslę że tracenie wagi przez dłuższy okres jest bardziej racjonalny niz szybko i dużo co wy na to ?? pozdrawiam

7 sierpnia 2010 , Komentarze (5)

moi kochani urodziłam zdrowego synka 4 tygodnie przed terminem taka troszke kruszynka ale jest sliczy sami zobaczcie:) waga juz jest 70 kg a było 80kg:) i ciagle spada :))))))))))))) buziaki

19 lipca 2010 , Komentarze (2)

No moi mili przede mną jeszcze 4 tygodnie i mam nadzieje ze mój bobas pojawi się na świecie chyba że nas zaskoczy ciut wcześniej wizytą. Jestem na diecie z przymusu i powiem was że to jakiś cud 2 kg w 4 tygodnie to normalnie nie do zrobienia było a teraz to pstryk od tak sobie znikło. I zaznaczam że dzidzia ma się całkiem dobrze waży 2740 g całkiem sporo jak na to ze mama utyła tylko 6 kg. buziaki i trzymajcie kciuki!!!

5 lipca 2010 , Skomentuj

Hej Hej  byłam całe 6 dni nad morzem ojj pięknie było i ciepło i cudownie . spacerowaliśmy duzo  ruch dla brzusia i diety wskazany niestety nie mogłam spróbowac jagodzianek i gofrów i lodów i................ i... mniam jak pomyśle ale mąż osobiscie mi obiecła że kupi to wszystko jak juz dzidzia się urodzi:) buzaiki czekoladowe

23 czerwca 2010 , Komentarze (1)

matko ale mam dietę dawno się tak nie męczyłam 2000 kcal , 6 posiłków dziennie plus insulina i jeszcze to kłucie się po każdym zjedzonym kawałeczku brrrrrrrrrrrrrrrrrrr  juz mnie zaczynaja opuszki boleć:(
hmm niby wszystko jest ok ale chodzę głodna a za łyk coli ojj wiele bym dała
ale dla dzidzi wszystko:)) żeby tylko zdrowe było! pozdrawiam inne ciężarówki może też tak słodkie jak ja

22 czerwca 2010 , Komentarze (2)

 niestety dopadła mnie przypadłość ciążowa cukrzyca:( czyli dieta 2000 kcal, 6 posiłków dziennie i insulina na noc. wczoraj się wysiedziałam w przychodni dla diabetyków od 8 rano do 15 koszmar ale przynajmniej coś załatwiłam dostałam pen do kłucia szkolenie dieteyczne ... niby po co jak i tak człowiek się całe życie odchudza to ma o tym pojęcie .... jakieś paski na aceton  wróciłam do domu uzbrojona po zęby......
Niestety nie pojechałam nad morze czego tak bardzo pragnęłam :(
Córcie posłałam z dziadkami Ciekawe jak sobie poradzę jak wróci rozpuszczona jak dziadowski bicz :) będę ją musiała do pionu ustawić.....
a tak poza tym  ważę już troszkę :) dzidziuś ma 32 tygodnie i prawie 2 kg:) i nie wiem skąd wie że jest mundiał trenuje zawzięcie wszystkie wybicia, kiwki i kopniaki na mamusi aż czasem brzusio odskakuje

pozdrawiam

11 czerwca 2010 , Skomentuj


tak wyczekiwałam ciepła a teraz mam już go dość, gorąco parno i w dzień i w nocy brzusio ciąży :) nogi puchną ale jeden plus tego jeść się nie chce:) tylko pićććććććććććććć :):) a tak poza tym to okrąglinek też nie lubi ciepełka bo jakiś lenimy ostatnio.
Zaczynam pakowanie nad morze mam nadzije że bedzie podobna pogoda trzymajcie kciuku buziaki :)

5 czerwca 2010 , Skomentuj

Wreszcie słoneczko nas zaszczyciło i od razu chce się żyć........... Poleniuchowałam na leżaku i najchętniej rozebrałabym się do stroju ale niestety kuleczka nie lubi słoneczka:)... Buziaki

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.