nowe zdjęcie, a będzie więcej :)
dodałam na prośbę Waszą zdjecie brzucha z przodu, potem dodam lepsze, jka opanuję dodawanie we wpisie pamiętnika :)
Czy z przodu brzuch też jest ok?
2/42
no tak, nie jest lekko z tym a6w, choc to drugie moje podejscie i sam poczate - ale te upały dodatkowo osłabiaja.
Przy okazji porozciągałam sie troche i poćwiczyłam ramiona z cięzarkami, bo denerwuje mnie, ze waga nieco wyższa niz na pasku, trzeba trochę ją podgonic ;)
Zauważyłam , ze jak miałam więcej obowiązków, to i łatwiej mi było regularnie cwiczyc, pilnowac posiłków - jest takie jakby spiecie, zeby zdążyc ze wszystkim, a teraz ...
A teraz drugie śniadanie, lekkie oczywiscie, byle nie głodowac, bo to daje najgorsze w skutkach efekty.
A jak Wam idą letnie ćwiczonka?
a6w REAKTYWACJA ;)
znowu zaczęłam ćwiczyć ten zestaw - mam nadzieję, że wakacyjny czas nie rozleniwi mnie za bardzo:)
DO 9
dziś leżałam, musiałam odespac zarwana noc poprzednią, kiedy pisałam, ale chyba na razie mam z głowy...
Mąż mówi, ze mi biust zmalał, ale według pomiarów to tylko 6 cm, z 98 na 92 cm, i raczej zszedl tłuszczyk w obwodzie, to dużo?
mniej centymetrów :)
dzisiejsze pomiary sa miłe, wiec zmieniam od razu w profilu:)
Waga pół kilo więcej nadal sie utrzymuje - okres...
Jak się uda, to po południu będą ćwiczenia :::))))
ostatni trenig ;(
TERAZ TO 2 MIESIACE PRZERWY PRZEZ WAKACJE. nIE WIEM ,CZY SAMEJ UDA MI SIE UTRZYMAC FORME, MOZE JEDYNIE PRZY A6W , KTóRE ZMAIERZAM POWTóRZYC...
POKI CO JESZCZE DZISIAJ PISANINA, JUTRO MAM NADZIEJE SWIETY WRESZCIE SPODKóJ, OBY.
rozciąganie
dzis na treningu było super - pierwszy raz wstałam z szerokiego rozkroku;)
szkoda,ze w czwartek ostatni trenig, potem ju naprawde będa wakacje... Dlatego od poniedziałku, a moze juz od soboty zaczynam ponownie a6w - ciekawe, jak będzie tym razem, GDY JEST MNIE MNIEJ/?
przed okresem
mam bolące i nabrzmiałe piersi, waga też wyższa, ale nie drastycznie....Mam też zaburzenia trawienia, co zawsze obserwuję - czy wy tez tak macie? Potem wszytko wraca do normy i jest ok. Piszcie ;)
niedzielka;)
witam w piekny słoneczny poranek :)
Wczoraj prawie cały dzień pisałam, ale jednak myslałałam, ze uda mi się więcej, ale wieczorem padłam :(
Dlatego dziś też czeka mnie pracowity dzień i po sniadanku znowu spędze czas przy komputerze....
Wczoraj byłm krótko na imieniach mamy - spróbowałam to tego, to owego, ale wszystko w miare zdrowe, ciast nie kosztowałam ni lodów, całe szczeście :)
Mimo to brzuch mnie dzis boli, więc musze się oszczędzać z jedzeniem.
A TERAZ ZWYCZJOWO KAWKA :)
aha, zastanawiałm ise nad diet kopenhaską, ale nie podejmę się jej, zbyt duzo można stracic, nie tylko chwilowe kilogramy, jak się okazało po przeczytaniu opinii - a co WY o tym sądzicie???