Przejechane 45 km - spalone około 1200 kcal i jeszcze 5,4 km marszu zaliczone. Ewcia musi poczekać na lepsze czasy:-)
Dietetycznie też poszło, nawet łatwiej niż myślałam, bo jak jest tak gorąco to ja pije pije i pije a o jedzeniu średnio myślę, ale co nieco wciśnięte:
- owsianka z jabłkiem i bananem+ kawa- 250 kcal
- sałatka z masłowej, rzodkiewki, pomidorów, jogurtu naturalnego i musztardy -200 kcal
- pstrąg wędzony, trochę kiszonej, kilka pomidorów- 200 kcal
- zupa -150 kcal
-szynka z piersi kurczaka- 50 kcal
- 2 litry coli light
- 2 litry wody
- baton musli - 120 kcal
Razem 970 kcal , dojdzie jeszcze kolacja więc w 1200 się zmieszczę :-)
A co tam u WAS ?? Chyba też pogodą się cieszycie bo widzę mały ruch na Vitalii i brak mych kochanych chudzinek - Jess 82, schoko, Effta, domanika gdzie Wy dziewuszki jesteście ??