A jak już zahaczyłam to i buty kupiłam :
Mam nadzieję, że wygodne będą, bo 230 zł pękło. Oj żeby tak waga szybko spadała jak stan konta :-D
W każdym bądź razie od jutra jestem oszczędna i dalekim łukiem centrum omijam - chodzę parkiem :-)
Co do diety idzie, do tej pory pochłonięte :
- pół banana, nektarynka, kilka orzechów laskowych+ jogurt naturalny (trochę) i duża kawa- 250 kcal
- serek wiejski + 2 małe pomidory+ 2 deski- 240 kcal
- koktajl czekoladowy z diety delight- 120 kcal
- pół udka kurzego+ ogórek kiszony+ marchewka z ryby po grecku - 250 kcal
na chwilę obecną 860 kcal, ale czeka mnie jeszcze podwieczorek i kolacja, więc pewnie się uzbiera.
Teraz pół godzinki dla brzusia i trawienia i zabieram się do ćwiczeń, choć boli, trudno niech boli :-) Do później księżniczki !!!
A jeszcze jedno zastanawiam się nad dietą light lub Allevo- taką trzy tygodniową niskokaloryczną . Ma ktoś z nią jakieś doświadczenia ?
Re I
Gimnastyka zaliczone tzn:
- skalep z Ewką
- i uwaga 15 minut szybkiego biegu (ale w miejscu) - chyba też się liczy
- 2,7 km marsz
teraz szybka kąpiel i do deski marsz- 2 godziny prasowania pewnie mnie czeka:-)