Dziś zaczynam dietę ONZ turbo. Jestem średnio przygotowana, za to bardzo zmotywowana.
Posilek 1, 7.00 (1x1, 1x2)
- serek wiejski i pol jablka
Posilek 2, 9.30 (2x1)
- pol gruszki i sliwka
Posilek 3, 12.00 (2x1)
- pol gruszki, cwierc grapefruita
Posilek 4, 13.30 (2x2)
- serek wiejski, migdały ok 60g
Posilek 5, 17 (2x1)
- pół grapefruita, jabłko
Posilek 6, (3x3, 1x2)
- nic (wiem , że powinnam ale po pracy biegłam na siłownie i dopiero wróciłam do domu, nie mam siły jeść)
Dieta jak na razie mi się podoba, człowiek nie rzuca się na jedzenie, bo wie że za chwilę będzie następny posiłek. Poza tym można jeść sama smaczne rzeczy i nie liczyć kalorii. Zobaczymy co pokarze waga. Na tej diecie chyba nie zaleca się ćwiczeń, ale ja się wybrałam, bo lubię:)
Byłam na Zumbie i rowerkach i czuję się naprawdę dobrze.