11:35 jak to dobrze, że są poniedziałki :) można wszystko zacząć na nowo :)
śniadanie: warzywa na patelnię :) + red bull (niestety konieczny po wczorajszej imprezie)
na lunch planuję: kefir owocowy
a na obiad: pęczak z mieszanką orientalną
obiecałam sobie, że w tym tygodniu będę robić tylko przyjemne rzeczy :)
muszę szybko ogarnąć domek, a później jadę po kwiaty na balkon :) będę sobie sadzić, grzebać w ziemi :)))))) jak miło :)
zerknęłam na trening obwodowy i muszę przyznać, że wygląda całkiem całkiem :) mam cichą nadzieję wykonac go jutro i w środę :))