zbliżam się do stanu sprzed szaleństwa urodzinowo- świątecznego :) nie przesunęłam suwaczka, ale faktem jest, że przybył mi jeden słodki kilogramik :)
jeszcze 40 dag i wyjdę na prostą :)
mam nadzieję, że te nadprogramowe pół kilo zniknie w przyszłym tygodniu, oczywiście nie pogniewam się jeśli zniknie więcej :)
chciałabym, żeby już było lato :) możnaby podjeść czereśni, wiśni, truskawek, malin :))))))))) mmmmmmmmmm
izabelka1976
12 kwietnia 2008, 20:54aniknie, zniknie te pól nadprogramowego kilogramika. Musisz tylko się z nim rozprawić :o))) MNie się marzą szczególnie truskawki, mmmmmmmmmmniam!!!
jbklima
11 kwietnia 2008, 20:20<img src="http://img232.imageshack.us/img232/1439/mapkamaapj8.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
leniunio
11 kwietnia 2008, 16:01<img src=http://img256.imageshack.us/img256/214/weekend89oc3.gif>
gelbkajka
11 kwietnia 2008, 13:19...ale smaka narobilas!!! Buziam :))