Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Chce przesunąć ślimaka!!! Cel 1: Do Świąt Bożego Narodzenia -> 65kg

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 52236
Komentarzy: 771
Założony: 1 maja 2007
Ostatni wpis: 21 lipca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
cheetos

kobieta, 39 lat, Rzeszów

164 cm, 74.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 marca 2008 , Komentarze (5)

Nic sie nie dzieje...:(

25 lutego 2008 , Komentarze (5)

 nie mam na nic siły, musze sie uczyć do egzaminu:(:(

 

słodycze

0

OK

Jedzenie po 18:00

0

OK

rowerek

-

A6W

20 dzień

OK

Zjedzone kalorie

Nieliczyłam

:/

24 lutego 2008 , Komentarze (11)

  Noramlnie rano stanęłam na wadze
                             - 2kg                  

równiutko 73kg:):):):):):)

A mam jeszcze końcówkę okresu więc jest git:):

    Pomierzyłam się jeszcze no i wszędzie mi ubyło - jakie to fajne uczucie jak widzisz sens swojego poświęcenia i efekty:)

Pozdrawiam cieplutko wszyyyyystkie vitalijki

Moje dokładne wymiary: (NEON odp.w komentarzu)
Szyja - 33cm
Talia - 77cm
Pas - 87cm
Biodra - 99cm
Udo - 59,5cm
Łydka - 41cm

słodycze

0

OK

Jedzenie po 18:00

0

OK

rowerek

30 minut

OK

A6W

19 dzień

OK

Zjedzone kalorie

ok. 1000kcal




PS Kamilka Ty tez tak niedługo polecisz w dół:)

23 lutego 2008 , Komentarze (3)

Ciężko było ale przebrnęłam przez ćwiczenia dzisiejsze:)
Znowu się musze uczyć do egzaminu, więc ciężko mi będzie mało jeść te kilka dni:/

słodycze

0

OK

Jedzenie po 18:00

0

OK

rowerek

30 minut

OK

A6W

18 dzień

OK

Zjedzone kalorie

troche ponad 1000 kcal

:/

  Jakoś damy sobie radę...:)

22 lutego 2008 , Komentarze (1)

Ciężki dzień, ale nie zawaliłam:)

Dostałam okres, więc całe "wnętrze" mnie boli i zmusiałam się jedynie do A6W - rowerek natomiast dziś odpuściłam://

słodycze

0

OK

Jedzenie po 18:00

0

OK

rowerek

-

A6W

17 dzień

OK

Zjedzone kalorie

niecałe 1000 kcal

OK


Idę spać, więc dobranoc wszystkim:)

21 lutego 2008 , Komentarze (3)

 Wklejam dziś tylko tabelkę bo już mi sie spać chce...

Zymasz?słodycze

0

OK

Jedzenie po 18:00

0

OK

rowerek

30 minut

OK

A6W

16 dzień

OK

Zjedzone kalorie

ok.1000kcal

OK


20 lutego 2008 , Komentarze (2)


 Dziś z rana problem nr1 - brak ciuchów w szafie.. hehe Nic mi dziś nie pasowało:/ Zanim wygrzebałam coś oczywiście byłam jak zwykle spóźniona... hehe

W pracy luzik:)
Tak sobie myślę że już by mogła ta wiosna przyjść, bo człowiek by wyszedł na świeże powietrze, takie cieplutkie i aż by sie pobiegać chciało..

Dzień light:)


słodycze

0

OK

Jedzenie po 18:00

0

OK

rowerek

30 minut za wczoraj

OK

A6W

15 dzień

OK

Zjedzone kalorie

ok. 800 kcal

:OK


A mój gad poszedł sobie kotleta usmażyć.... TERAZ... jest już prawie północ...
ehh ludzie to mają tę przemianę materii... hehe

19 lutego 2008 , Komentarze (5)

A no dzień chyba nienalepszy, ale nie co do dietki...
Rano wybiegłam z domu jak zwykle do pracy a mój samochód jak bałwan... zanim go odżnieżyłam to już byłam spóźniona a jeszcze po koleżankę i tempem żółwia, bo drogi nie zdążyli odśnieżyć no i 15 minut po czasie dojechałyśmy...

W biurze na "dzień dobry" komputer odmówił współpracy z innymi hehe znaczy odłączył się od sieci no i informatyk musiał przyjeżdżać...

Potem znowu się okazało że się pomyliłam w rozliczeniu i wszystko było do poprawki...

3 razy wychodziłam to do sklepu, to do urzędu i za każdym razem miałam wziąć przy okazji spodnie koleżanki do krawcowej - ZAPOMNIAŁAM

Wszyscy orzekli, że się chyba zakochałam...
No może i racja...:)           
ale narazie tego tak nie sprecyzuję....

słodycze

0

OK

Jedzenie po 18:00

0

OK

rowerek

30 minut za wczoraj

OK

A6W

14 dzień

OK

Zjedzone kalorie

ok.700kcal

OK



Buziole na dobranoc:* Trzymajcie się znowu jutro:)

18 lutego 2008 , Komentarze (2)

:):):) lepiej:)

słodycze

0

OK

Jedzenie po 18:00

0

OK

rowerek

30 minut za wczoraj

OK

A6W

13 dzień

OK

Zjedzone kalorie

niecały 1000kcal:)

OK


17 lutego 2008 , Komentarze (2)

No więc czas coś by tu napisać.. Moja waga nadal się nie rusza w dół, ale trudno żeby sie ruszyła jak ja 2 dni dieta, 2 dni nie... tyle że tabelka "odfajkowana":))

Kurcze koniec by było z tym!!

Chora jestem i słaba choć jest i tak lepiej niż wczoraj. Ale zamiast nie jeść to ja jem, no bo co sie marnować będzie... wrrrrrr sama sie na siebie wkurzam i łapie doła jak pomyślę że nic mi w dół nie idzie a wszystko z mojej oczywiście winy. A przecież potrafię i umiem schudnąć.. Udowodniłam to prawie rok temu.
No to co mi pozostaje - tylko nie jeść.. no znaczy mało jeść:))

Samruję ślicznie nóżki i brzuszek kremikami dwa razy dzienie już od 16 dni i różnice widać..widać.. całkiem inna ta skóra się zrobiła, a i 1cm uciekł na udkach:)))

No dobra tyle pustego gadania i biore sie do roboty, bo ćwiczonka mam jeszcze do zrobienia:))

słodycze

0

OK

Jedzenie po 18:00

0

OK

rowerek

30minut z wczoraj 

OK

A6W

 12  dzień

OK

Zjedzone kalorie

Nieliczyłam

:/

uzupełnie braki jak poćwiczę - znaczy za chwilę:))

Kamilka, sorry, za to żarcie dziś, ale jutro już sie ślicznie biore do roboty:)
Muszę zbierać pozytywną energię i widzieć same plusy we wszystkim:))))

BĘDZIE GIT:)


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.