Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Sympatyczna , uśmiechnięta ale nieśmiała i zakompleksiona ale pragnie nawiązać znajomości oraz się odchudzić dzieląc się sukcesami.Pragnę się zmienić najchętniej przejść metamorfozę.Obecnie ważę 75kg chciałabym choć do 11 marca( bo wtedy mam urodzinki ) i chciałabym ładniej wyglądac schudnąć 5-6kg moje gg 3592502 TRZYMAM KCIUKI ZA WSZYSTKICH

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 98154
Komentarzy: 802
Założony: 27 stycznia 2007
Ostatni wpis: 11 marca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
celka07

kobieta, 42 lat, Kielce

165 cm, 76.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 marca 2010 , Komentarze (2)

 Witajcie!!!

Dawno nie pisałam bo miałam problem pomału się rozwiązuje ale mnie to trochę kosztuje nerwów, może innym razem napiszę.Dziś planuję za wszelką cenę iść wkońcu na areobik, zdam relację wieczorem jak mi poszło. Pozdrawiam i miłego dnia życzę :))

23 lutego 2010 , Komentarze (2)

 Dziś dietka super miałam wkońcu iść na areobik ale zeszło mi dłużej w pracy i się nie udało ale jutro pójdę. Słonko tak pięckie świeci i wiosnę czuć w powietrzu że zdobyłam większe chęci na odchudzanie.A oglądając Wasze pamiętniki i to jak chudniecieto stwierdzam że dla chcącego nic trudnego tylko trzeba działać i się nie poddawać ićwiczyć bo nic za darmo nie przychodzi. Jutro się zważę i moze jakąś fotkę wstawię. Pozdrawiam i życzę sukcesów :)

18 lutego 2010 , Komentarze (3)

 Moje odliczanie trochę poszło w las ale wczoraj się zmobilizowałam bo popielec więc wczoraj był post i moje postanowienie nie jeść słodyczy w tamtym roku mi się udało. Dziś też dietka dobrze i dziś się zmobilizuję do ćwiczonek  brzuszki obowiazkowo.

29 stycznia 2010 , Komentarze (5)

 Tak wróciła depresja takiego doła dziś mam że to oczywiście zajadłam porażka, same dołujace mysli mam. W takie dni jak dziś może się niektórym wydać okropne i sama też tak myślę ale takie mysli mi przychodzą do głowy że bardziej bym się cieszyła jak by moje życie się skończyło a moje narządy były rozdane potrzebującym osobom. Wiem okropne to co piszę, i tłumaczę sobie, że nikt nie ma kolorowo każdy ma swoje problemy tylko że ja nie umiem sobie radzić z problemami i ciągle jestem z nimi sama.

Dziś powinien być 11 dzień dietki ale nie udał się ale dalej liczę i nie poddaję się.

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie :))

27 stycznia 2010 , Komentarze (6)

 Już 9 dni jestem na dietce choć przyznam się że w sobotę i niedzielę nie było dietkowo bo pojawiły się słodycze, ale od poniedziałku ścisła dietka i litry wypite herbaty czerwonej. Może dziś wkońcu dołożę jakieś ćwiczonka to będą lepsze efekty choć ja już widzę małe i nawet waga wskazywała 74,5 - 75 ale dokładne pomiary i fotki postaram się wrzucić w poniedziałek.

Pozdrawiam i miłego wieczorku życzę :))

21 stycznia 2010 , Komentarze (6)

 Już 3 dzień z 52 dni do mojego celu nie zmieniam na pasku wagi bo w poniedziałek jak się zważę to wtedy to uczynię albo w sobotę zobaczymy. Dziś chyba nabrałam większej chęci do odchudzania żebym tylko się więcej ruszała. Myślę ze moze na aerobik się zapiszę 2 razy w tygodniu. Wiecie jedząc 5 posiłków nie czuję głodu naprawdę chyba dobrze idzie.

Pozdrawiam Was

20 stycznia 2010 , Komentarze (2)

 Można powiedzieć że do przodu i oby jak najdłużej taki stan rzeczy utrzymać. Dietka spoko. Zrobiłam sobie z pekińskiej, fileta, papryki, groszku taką sałatkę i jutro do pracy zabiorę myślę, ze to będzie dobry pomysł. Bo nie mam możliwośći jadać ciepłych dań więc muszę się zaspokoić takimi, Trzeba jeszcze doprawić jogutrem naturalnym i łyżką(tylko) majonezu aby miało lepszy smak.

Pozdrawiam i Buziole :))

19 stycznia 2010 , Komentarze (6)

 Zaczełam odliczanie do moich urodzin, dziś pierwszy dzień muszę przyznać że nawet dietka się udała. Może to idealna dieta, bo wieczorem zjadłam zupki jarzynowej, ale postanowiłam że będę jadła wszystko ale w ograniczonych ilościach i 5 posiłków. Słodycze muszę  napewno ograniczyć do minimum. Doszłam do wniosku że 16 stycznia mineło jak tu jestem na vitali już 2 lata ale z przerwami.

Ale jeszcze nowina taka że dziś się ważyłam i waga pokazała 75kg czyli jest dobrze oby było coraz mniej. Pozdrawiam i sukcesów wszystkim życzę :))

18 stycznia 2010 , Komentarze (6)

 Witajcie !!!

Nie wyszło mi dziś z dietką do godz. 17.00 wszystko było wpożądku ale późnie byłam u koleżanki a ona poczęstowała plackiem i się skusiłam i później jeszcze karpatkę zjadła i 2 kromki. Coprawda nie czuję się najedzona ani przejedzona no cóż nie wyszło ale się nie poddaję i trwam dalej. Jutro się zważę aż się boję. I wyznaczam mój cel to jest 11 marzec moje urodzinki.

Dziękuję za komentarze, wiem że na Was mogę liczyć:))

17 stycznia 2010 , Komentarze (4)

Wiele myślałam o i doszłam do wniosku, od jutra a właściwie od teraz się odchudzam. Jutro zdam relacje ja poszlo :)) Pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.