Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Sympatyczna , uśmiechnięta ale nieśmiała i zakompleksiona ale pragnie nawiązać znajomości oraz się odchudzić dzieląc się sukcesami.Pragnę się zmienić najchętniej przejść metamorfozę.Obecnie ważę 75kg chciałabym choć do 11 marca( bo wtedy mam urodzinki ) i chciałabym ładniej wyglądac schudnąć 5-6kg moje gg 3592502 TRZYMAM KCIUKI ZA WSZYSTKICH

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 98025
Komentarzy: 802
Założony: 27 stycznia 2007
Ostatni wpis: 11 marca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
celka07

kobieta, 42 lat, Kielce

165 cm, 76.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 września 2007 , Komentarze (5)

 Jak się pracy niema to takie siedzenie w domu jest nudne poprostu nie cierpię tego i tylko mysle o jedzeniu i bym żarła i zarła a dupa rosnie i rosnie. Moze od października będe pracować ale to jest takie 50 na 50. A tak bym chciała uwieżcie nawet za najmniejszą kasę. Bo tak wogule praca nadaje sens człowiekowi.
Z drugiej strony myślę że jak bedę tak żarła to kto mnie zechce taką w pracy wiec od dziś naprawdę będę robiła wszystko co w mojej mocy aby wytrzymac i mniej żreć i coś się ruszać OBIECUJĘ

12 września 2007 , Komentarze (2)

 Kurcze znów się nie udało a całkiem dobrze szło i pod wieczór padłam czyli znów czas zacząc. Czy 13- sty do dobry dzień ? Uważam że najlepszy  Dobranoc wszystkim

12 września 2007 , Skomentuj

 Trochę musiałam nad tym popracować zanim doszłam co i jak ale się udało i możecie mnie ocenić czekam z niecierpliwością na waszą ocenę

12 września 2007 , Komentarze (1)

 Dziś już po śniadańku i kawka też zaliczona na wagę boję się wchodzić ale może bym na nią zachczyła choć nie wiem czy się nie załamę ale jestem dobrej myśli i nadzieji że wkońcu mi się uda zacząc djetę. Jeżeli bedę umiała to wkleję później zdjęcie Pozdrawiam i Powodzonka wszystkim życzę

10 września 2007 , Komentarze (2)

 Codziennie mówię że od jutra zaczynam djetę a jak jutro nadejdzie to znów mi nie pasuje i znów znajduje wymówkę że od jutra.Najlepsze jest to że wiem na czym djeta polega i że ćwiczenia ważne i zmiana sposobu odżywiania powinno się zmienić na przyszłość ale jakoś nie udaje mi się tego wprowadzić w swoje życie ciągle brak mi wsparcia. Jednak stwierdzam że czas działać od dziś a właściwie od teraz.Czasem czuję się jak narkomanka i z chęcią bym się zgłosiła na jakiś 2-3 miesięczny odwyk ale to nie możliwe muszę sama sobie z tym poradzić i wkońcu ZACZĄĆ DZIAŁAĆ OD TERAZ

8 września 2007 , Skomentuj

 Od dziś znów zaczynam ale chyba teraz to juz ostatni raz i chyba wiem dokładnie na czym to polea zdrowe odchudzanie i chyba poraz enty to obiecuję ale razem z wami czuję że się powiedzie. Ja chcę się zdrowo odżywiać i nie chcę stresu i smutku zajadać.Ja chciałabym w aby w  czasie kiedy będę zestresowana albo smutna żeby ktoś był przy mnie ale nie o jedzenie mi chodzi.
 A jeszcze się wam pochcalę jestem ciocią malutkiego Wojtusia urodził się 6 września. Jak mi się uda to później wkleję zdjęcie. Pozdrawiam i życze powodzenia wszystkim. Acha szukam prcy tak bardzo chciałabym ją znaleść bo ona nadaje też mi jakiś sens.

1 września 2007 , Komentarze (3)

 Jak do tej pory idzie mi dobrze a teraz czuję głód ale obiad jeszcze nie ugotowany postarm się mało zjeść czuję się żle bo niemam pracy a jestem na etapie szukania tu kasa by się przydała a niema skąd brać. Może trochę winy jet też przezemnie bo za późno szukałam tej pracy ale cóż teraz trzeba stawić czoło przeciwnośćią losu a to nie będzie łatwe dla mnie czuję poprostu strach i samotność ....

30 sierpnia 2007 , Skomentuj

 Już po śniadaniu może za dużo zjadłam ale najważniejsze że już czuję się lepiej wagę omijam szerokim łukiem i nawet nie mam zamiaru na nią patrzeć.
Na sniadańko był biały serek z jogurtem naturalnym i płatkami owsianymi oczywiśćie to wszystko wymieszane ale później się jeszcze skusiłam na piętke chleba a teraz popijam czarną kawkę. Tak bardzo sie boję że mi się nie uda a ja bym chciała być chuda.

29 sierpnia 2007 , Komentarze (1)

 Najadłam się przeokropnie aż mi wstyd i sie czuje okropnie dosłownie oddychac nie mogę.A jak sobie przypomne że gdybym była na djetce to bym się tak czuła supert lekko w żołądku.Prosze trzymajcie kciuki oby wkoncu się udało bo juz nie mam siły....

29 sierpnia 2007 , Komentarze (3)

 A djeta to już wogule nawet na wagę nie chcę wchodzić a ostatnio jem jak świnka poprostu czuje się tak jak narkoman a jedzenie to narkotyki i nie popuszczę dopuki nie poczuję konkretnej sytośći. Chyba sporo osób powinno sobie zdawać sprawę co to za uczucie.Nie mam motywacji.
 Pracy też nie mogę znaleść a o jakimś konkretnym facecie to już nie wspomnę, poprostu czuję się jak bym była na szarym końcu w kolejce po szczęście.Iwłaśnie przez to wszystko zajadam problemy aby sobie choć przez chwilę ulżyć w cierpieniu.A tak bardzo chciałabym spełnić moje marzenie i być szczupłą...........

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.