Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: aaaa wściekła na siebie!!!
12 września 2007
Kurcze znów się nie udało a całkiem dobrze szło i pod wieczór padłam czyli znów czas zacząc. Czy 13- sty do dobry dzień ? Uważam że najlepszy Dobranoc wszystkim
Mi tez bylo trudno zaczac, oj bardzo trudno az przyszedl ten dzien i nawet nie pamietam czemu zaczelam sie odchudzac...zeszlo 100g potem 200g i to mnie motywuje ze codziennie mniej nie wazne ze tylko 100g ale mniej jak narazie sie trzymam mam nadzeije ze do konca
kapsell
12 września 2007, 22:39Mi tez bylo trudno zaczac, oj bardzo trudno az przyszedl ten dzien i nawet nie pamietam czemu zaczelam sie odchudzac...zeszlo 100g potem 200g i to mnie motywuje ze codziennie mniej nie wazne ze tylko 100g ale mniej jak narazie sie trzymam mam nadzeije ze do konca