Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nic mi się nie udaje...


 A djeta to już wogule nawet na wagę nie chcę wchodzić a ostatnio jem jak świnka poprostu czuje się tak jak narkoman a jedzenie to narkotyki i nie popuszczę dopuki nie poczuję konkretnej sytośći. Chyba sporo osób powinno sobie zdawać sprawę co to za uczucie.Nie mam motywacji.
 Pracy też nie mogę znaleść a o jakimś konkretnym facecie to już nie wspomnę, poprostu czuję się jak bym była na szarym końcu w kolejce po szczęście.Iwłaśnie przez to wszystko zajadam problemy aby sobie choć przez chwilę ulżyć w cierpieniu.A tak bardzo chciałabym spełnić moje marzenie i być szczupłą...........
  • nitryfikant

    nitryfikant

    29 sierpnia 2007, 16:01

    Dasz radę - ja byłam a może i nadal jestem taka jak Ty i mnie się powoli udaje więc i w Ciebie wierzę :)

  • Truflak

    Truflak

    29 sierpnia 2007, 15:49

    Dasz radę kochana nie za dzień za miesiąc ale za chwilę!! Będziesz szczupła, najlepiej to po cm widać proponuje zapisac sie na fitnes poznasz ciekawych ludzi i depresja nie bedzie cie dopadać jak sie widzi te szczuplusienkie laski to samemu chce sie ciezej cwiczyć. A Facet...sam sie nawinie wakacje sie w koncu jeszcze nie skonczyły a może zacznij od wirtualnej przyjaźni wielu fajnych facetów sie wstydzi zrobić pierwszy krok a w neci są sobą ;-) Życzę powodzenia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.