Tłusty czwartek nalezy pominąć milczeniem, a od jutra to już naprawdę do dzieła....
Jutro w planach basen, rowerek.....
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (9)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 384515 |
Komentarzy: | 1643 |
Założony: | 19 listopada 2006 |
Ostatni wpis: | 23 maja 2021 |
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
Tłusty czwartek nalezy pominąć milczeniem, a od jutra to już naprawdę do dzieła....
Jutro w planach basen, rowerek.....
raport niedzielny -tragedia.....
Witam!
Tak jak w tytule wyniki mojego ważenie tragicznie 86,2 czyli 80 dag w górę!
Co do ćwiczeń to też kiepskawo -w sumie trochę basenu i rowerek- razem 3,5 godzinki a powinno być około 10 godzin.....
A dieta to już powinnam o tym pisać, ciągle mi zimno i wiecznie coś jem...
MROZY - fora ze dwora....
Jutro córka po feriach do szkoły, a ja jadę myć po przerwie zimowej moją firmę( lodziarnia) i wiosno przychodź, bo chcemy powoli ropoczynać nowy sezon na lody....
Jakoś dziś nie chce mi się już spać, mąż zrobił ogień w piecu,który został wczoraj pospawany - oczywiście reklamacja nie została uznana,bo były wielkie mrozy i gdzieś w zbiorniku musiał powstać zator lodowy..... tak jakby piece były potrzebne latem....Co do drugiej denerwującej mnie sprawie czyli HD FUN PACK - to wczoraj napisałam rezygnację z umowy z winy TP i mam nadzieję,że to też idzie w szczęśliwym kierunku....
Sprawa nr 3 czyli dieta- jest koszmarnie, wczoraj waga pokazała więcej o kilo niż jest na pasku od dziś kontroluję co wkładam w otwór gębowy i mam nadzieję, że wracam o regurarnych ćwiczeń
Hejka!
Z trzy dniowej wyprawy w góry wróciłam, było super, diety zero, ćwiczeń też nie za wiele, tylko trochę basenu,bo na nartach nie jeżdżę...
Za to w domu same awarie.... najgorsza rozerwało pieć do centralnego, choć jeszcze trochę grzeje to w domu mam 14 C i ciągle muszę dopouszczać wody,piec jest na gwarancji, ale już próbują nam wmówić, że to nasza wina, że go szlag trafiło...
Pozatym gdyby Wam kiedyś przyszła ochota podpisać umowę z TP na pakiet FUN PACk HD- to radzę Wam się dobrze zastanowić. Ja mam umowę od 6 grudnia i jak do tej pory same kłopoty ( za mała prędkość wstosunku do umowy, źle podpisana umowa,podłaczenie nastąppiło po miesiącu oczekiwania, przez dwa tygodnie mieliśmy numer zastępczy i nikt się nie mógł dodzwonic, a teraz jeszcze zawiesza się live box....po prostu tragedia...)
Miłego dnia życzę!!!!
Tak jak w tytule waga paskowa (dobrze,że nie st więcej)
diety zero.....
ćwiczenia wykonane w 30 %
Jutro wyjeżdżamy na trzy dni w góry, więc z dietą znów będzie krucho....
Od wtorku ponownie do boju.............
zamroziło mnie pod każdym względem....
Hejka!
Na basen nie jeżdzę ( mróz)
Dom dośc trudno ogrzać, u mnie u góry jest 19C ( co dla mnie jest strasznie niską temperaturą), więc sobie podjadam.... i piję ciepłe herbatki, które to akurat nie szkodzą figurze, bo bez cukru
Z rowerkiem też mi jakoś nie idzie...
Wrrrr zimo odejdź........
w domu z każdego zakamarka patrzą na mnie....
...słodycze!
I tylko ciągle mnie kuszą.... U mnie śniadanko lekkie, na obiad 1 kawałek tortu a na kolację 3 kawałki pizzy...pozatym nic więcej, ale wiem, że dobrze nie jest.... a nawet jest źle! Rowerek zaliczony, a z basenem zdezerterowałam przez mróz, ale jutro już chyba dam radę!
W tym tygodniu:
- 300 minut (tj 5 godzin) basenu
- 300 minut (tj. 5 godzin) rowerku
...i wzrost wagi o 40 dag czyli 85,4 kg!!!!!
Wniosek: za mało diety (cztery dni niezbyt dietetyczne)
....tzn. ostatnie dwa dni nie były w pełni dietetyczny, ale nie były wcale dietetyczne (choć obżarstwa jakiegoś nie było)!
Ale kochana waga już to zdążyła odnotować i dziś zobbaczyłam znaczny wzrost...
No cóż oficjalne ważenie jutro.....
Wczoraj zaliczony tylko basen (60 minut).... na rowerek brakło czasu....
Dziś w planach rowerek -dwa razy po 40 minut????
Miłego weekendu....
Hej!
Wczoraj 60 minut basenu+ 30 minut na rowerku
Dieta niestety trochę zawalona..........