Nawet strasznie długo. Przyczyn wiele, przede wszystkim niestety moje lenistwo, przyznaję bez bicia, no i permanentny brak czasu.
Dojrzałam już w końcu do wprowadzenia diety i ćwiczeń. Dieta jest bezcukrowa, ponieważ po obserwacji tego co jem, doszłam do wniosku że to głównie cukier rządzi w moim życiu. I czas najwyższy to zmienić, dlatego nie dosładzane kawy, nie pije słodkich soków, nie jem ciast i różnych innych przysmaków zawierających cukier. Owoce też ograniczam ponieważ jest w nich cukier, zostawię sobie w menu tylko jabłka, są zdrowe i pyszne. Poza tym dieta lekkostrawna, nie tłusta, dużo gotowanego mięsa a nie smażonego, bez sosów, śmietaną i innych dodatków.
z ćwiczeń natomiast: mam stepper i rowerek stacjonarny, ale głównie chcę się skupić na stepperze, potem zobaczę. Oprócz tego spacery z dzieciakami, wieczorne ćwiczenia na boczki, oczywiście wszystko stopniowo bo mięśnie mam zastane niestety.
zawsze chciałam mieć szybkie efekty, miało być już natychmiast, w końcu jestem bardzo niecierpliwa i wszystko chce mieć w tym momencie. To też jest dla mnie wyzwanie, żeby w końcu przystopować i zrozumieć że waga nie spadnie od razu po jednym dniu. Cierpliwość to podstawa. No i czas.
heh zobaczymy jak będzie, ja jestem na razie dobrej myśli 🙂