Zrobiłam młodej badania. Ma niski poziom wit D. 30-90 norma ona ma 15. Ma dobre żelazo ale!! frrytyna na granic dolnej. Resztę muszę iść do dobrego pediatry. Żelazo co mogę zrobić. Podroby i mięso odpada dla mojej semiwegetarianki. Nie to, że ja jej cisnę ale ona sama odrzuca czerwone mięso( wyjątek salami). Miałam dokładnie tak samo jak byłam dzieckiem. Mięso było fuuj. W sumie dalej mi to nie przeszło. Ostatnio zobaczyła żyłkę w piersi z kurczaka i już miała odruch wymiotny. Je piersi i tylko w określony sposób Robione bez panierki na rumiano na patelni, parówki z piersi indyka, salami, ale tylko jedno określone, reszta fuj. Wyczytałam: kakao, pestki dyni ,cieciorka, sezam mają sporo żelaza. Będę futrować ją. Kakao z mlekiem owsiany idzie, hummus domowy idzie. Pestki nie bardzo. Ja z kolei mam ładne TSH 2,9 czyli ładnie zjeżdża naturalnie, bez leków. Było 8. Glukoza na czczo 85 a było 98. Więc postęp jest. A i cholesterol z 500 na 181. Keto nie dla mnie. Niestety trójglicerydy dalej wysokie 221...
To obiad z wczoraj. Mix warzyw z fasolą z brązowym ryżem.Dziś na śniadanie zjadłam zawekowany krem ze szparagów z pestkami dyni i całe avokado z solą.