Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poniedziałek


Przedwczoraj  po ponad 10 latach zdobyłam szczyt Ślęży. Weszłam, wdrapaliśmy się. Miałam już kilka podejść w ciągu tych lat po ciąży i w połowie zawracałam, bo byłam bliska omdlenia. Wracając z gory zlał nas taki deszcz z gradem , suchej nitki nie zostawił i szczękalismy zębami z zimna w pociągu, bo nic na zamianę nie wzięliśmy. Wczoraj też  biegłam za rowerem mojej córki kilka km, ona zdaje na kartę, a mój jest niesprawny. Tempo miałam niezłe. Muszę to zatem utrzymać. Myślałam, że się poskładamy po tym deszczu ale tylko gardełko czuje. Aktywność chyba mi robi dobrze mimo wszytko. Kasę będę zbierać teraz na sprzęt turystyczny, jednak chce się reaktywować na górskie szlaki tak jak za młodu. Dobry trep, plecak, może o namiocie trzeba pomyśleć i młodą pod namiot zabrać...

  • Janzja

    Janzja

    3 maja 2023, 08:33

    Na Ślęży nie byłam, mam nadzieję, że kiedyś znajdę czas na te okoliczne górki, bo tak to ja z Beskidów jestem bardziej oryginalnie i tam mam swoje góry lokalne. Tylko Śnieżnik zaliczyłam i dawno temu dwa razy w Karkonoszach byłam. O Górach Opawskich jęczę tylko od kilku lat, ale tam główna przeszkoda dla mnie to brak auta i słaby dojazd - przy małej ilości czasu to problematyczne. Namiociki teraz tanie i eleganckie z decathlona - kupowałam rok temu i w porównaniu do starych jamników to są lekkie i idealnie wodoodporne. Oby Ci się udało wrócić na szlaki :)

    • beutyheart

      beutyheart

      7 maja 2023, 14:48

      Beskid cudnie. My też nie mamy auta i tylko pociąg lub PKS zostaje🙁

  • Kaliaaaaa

    Kaliaaaaa

    2 maja 2023, 07:21

    Zazdroszczę gór w pobliżu (nawet względnym). No i partnera do wycieczek (bo mój jak widzi górkę to jęczy, rozrzewnieniem wspominając Lizbonę gdzie na wzniesienia były windy i schody ruchome;) odbijam sobie latem, wybieramy się z córką i mama w Karkonosze , i już trochę czekam... Będzie Śnieżka po 10 latach, dobrze że mi przypomnialas że warto kondycję podkręcić i o butach pomyśleć (żeby był czas je rozchodzić;) Namioty to super sprawa, byliśmy dwa razy na campingu(weekendowi) i była to super przygoda dla córki. Mi też się podobało, choć ja jako dziecko/nastolatka nie jeździłam.

  • waskaryba

    waskaryba

    1 maja 2023, 22:24

    I niedźwiedź niezmiennie tam jest 🙂

  • PACZEK100

    PACZEK100

    1 maja 2023, 18:22

    O super zazdroszczę wycieczki:)

  • hanka10

    hanka10

    1 maja 2023, 17:57

    Pięknie ❤️ to pierwsze zdjęcie że szczytu Ślęży ? Dużo osób było ? Też miałam ochotę, ale zrezygnowałam, bo bałam się tłumów. Od roku myślę o namiocie , w nadleśnictwach są wyznaczone miejsca , gdzie można nocować na dziko , w środku lasu tylko trzeba wcześniej zgłosić. Mam straszną ochotę na taką noc !

    • beutyheart

      beutyheart

      1 maja 2023, 18:34

      Tak ze szczytu, dużo było ale szliśmy mniej uczęszczanym szlakiem, a na nim pustki w miarę. Nawet się dopchalismy w schronisku na gorącą czekoladę z bitą śmietaną. Ja też mam ochotę na taką noc w lesie, jak za młodu😉dlatego zbieram na sprzęt, jakiś śpiwór zacny, karimaty...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.