Ble
Pogoda jest okropna, boli mnie zab osemka - do wyrwania, mialam wyjechac na wakacje do Egiptu i przyslali podwyzke cen :(((((((( i chyba zrezygnujemy, nie po to kupowalismy wczasy w styczniu 30% taniej aby teraz 30 % doplacac. Dietuje nadal :((((
Poniedzialek zakonczony.
Poniedzialek zakonczony nastepujaco:
5 truskawek,
1 kiwi
0,5 jablka
200gr winogron
kilka herbat, kawa
19 i pol minuty hula hoop.
Ehh nudna ta dieta, a i zjadlam jednego zelka :)
Jeszcze 7 dni.
No wyniki po 7 dniowej maxi diecie:
waga 59,3
Wymiary:
udo: 55 :(
biodra: 96 - juz lepiej
brzuch - 86 :(
talia - 76 - juz lepiej
pod biustem - 78
biust - 91
No jeszcze 7 dni dietkowania.
7 dzien.
Wreszcie mija dzien siodmy.
Dzisiaj jadlam:
warzywa na patelnie - 200gr
surowka z kapusty i koperku - 200gr
Pilam
3 kawy, 3 herbaty, szklanke soku pomidorowego
Przedemna hula hoop, i nastepne 7 dni detkowania.
Maz wyjechal, smutno mi :( Jutro rano wazenie i mierzenie.
A i cwiczenia 19 i pol minuty hula hoop.
Coraz fajniej.
Co dzisiaj jadlam:
serek Danio :)
100ml jogurtu naturalnego
5 truskawek
1 kiwi
200 gram winogron
Cwiczenia : 15 min hula hoop.
Co dzisiaj zrobilam: poszlam do sklepu, zalozylam bluzke w rozmiarze 38 i ja zapielam :), w koncu kupilam inna w rozmiarze M :))) Ehh, jeszcze 8 dni dietkowania, a potem basen, lub inne cwiczenia...juz nie moge sie doczekac.
Zwazylam sie :)
I waga pokazala 59,80 nadal duzo... ale to jeszcze nie koniec dietkowania.
Kolejny dzien.
Bilans dnia:
2 ogorki kiszone
1 pomidor
200 gram gotowanego kalafiora
3 herbaty, cappucino, woda
18 minut hula hoop :) Jest dobrze.
Nastepny dzien.
Wszystko na dobrej drodze. A podsumowanie dnia to:
1 mandarynka
200 gram winogron
5 truskawek
400ml chudego jogurtu
Do pica kilka herbat, dwie kawy z mlekiem.
Cwiczenia: 15 minut na hula hop :)... wypadaloby na stale wrocic do cwiczen...
Zmeczona jestem...
No wlasnie , jestem zmeczona ale sie nie poddam.
Dzisiaj zjadlam 3 rzodkiewki, 1/2 ogorka, duza pomarancze i jakies 150g gotowanego kalafiora.
Pilam jedna kawe z mlekiem, 3 herbaty, 300ml soku pomaranczowego...
Oby do jutra :) Jutro na sniadanko wypije kefir koperkowo-ogorkowy mniam :) I zaczynam sie zastanawiac ile schudne po 7 dniach...mam nadzieje ze bedzie minus 3 kg...
dzisiejsze jedzonko...
Wiec dzisiaj chyba nie bylo źle. Co zjadlam:
2 pomidory
3 małe ogórki kiszone
około 250 gram warzyw - niestety smazonych na lyzce oleju...zapomnialam ze powinnam je ugotowac...mam nadzieje ze nie bedzie to mialo duzego wplywu,
no i 2 kawy z mlekiem, oraz kilka herbat.
Taka zmodyfikowana dietka. czuje sie dobrze a co dziwne jestem najedzona...