Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem mama dzieciaczków urodzonych w 2002 i 2009 roku.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 23571
Komentarzy: 96
Założony: 6 sierpnia 2006
Ostatni wpis: 13 stycznia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
agaioli12345

kobieta, 45 lat, Warszawa

158 cm, 62.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 marca 2008 , Skomentuj

Heh sie spaslam. Trzeba wrocic do formy. Wiec dzisiaj zjadlam :
6 truskawek, 1 kiwi, 2 mandarynki.
Pilam - 4 herbaty bez cukru, 2 kawy (cykorie) z mlekiem.
Pewnie jeszcze cos zjem. I wypadalo by pocwiczyc.

Ehh, nie cwiczylam, ale zjadlam jeszcze jedno jablko i wypilam dodatkowa herbatke. Tak zakonczylam dzien.

1 września 2006 , Komentarze (1)

No wlasnie. Moj pamietnik jak widac po tresci jest tylko dla mnie. Napisala do mnie jedna osoba. Nie jest mi smutno. Po prostu nie rozumiem dlaczego czesto jest zero odpowiedzi :)

31 sierpnia 2006 , Skomentuj

Niestety mala przerwa w dietowaniu...Az do niedzieli. Co nie znaczy ze bede duzo jadla. Raczej malo ale bede pila piwko :) Tez nie duzo ale jednak.
Dzisiaj rano waga pokazala pomiedzy 54 a 53kg. Mam nadzieje ze w niedziele nie bedzie wiecej niz 54.

Co dzis zjadlam:
troche arbuza
brzoskwinie
120 gram salatki greckiej prawie bez fety :(

Co pilam:
4 herbaty
cappucino
pol litra wody
jogurt pitny super fit

Sport:
spacer 3 km
25 minut hula hoop
100 brzuszkow

Bede pila piwko :)

Plan na jutro malo jesc, duzo spacerowac :)



30 sierpnia 2006 , Skomentuj

Dzien trzeci za mna...

Co dzis zjadlam:
arbuza
troche zupy
warzywa mrozone bez tluszczu

Co dzis pilam:
4 herbaty
cappucino
2 szklanki soku
litr wody

Sport:
50 minut hula hoop
100 brzuszkow.

Teraz mam o wiele lepsze samopoczucie niz na pierwszej dietce :)

29 sierpnia 2006 , Komentarze (1)

Dziekuje za komentarz :)

Co dzisiaj jadlam:
salatka - mala miseczka (ogorek kiszony, pomidor, papryka, kapusta pekinska)
zupa
jeden ziemniak z lyzka ketchupu
dwa ogorki kiszone

Co pilam:
4 herbaty
litr wody

Cwiczenia:
45 minut hula hoop
100 brzuszkow

Wymiary:
biust - 89
pod biustem - 75
talia - 75
w pepku - 79
biodra - 92
udo - 52

28 sierpnia 2006 , Skomentuj

Waga nadal 55... to dziwne. Myslalam ze przybedzie, ale moze to wina wagi - niestety nie elektroniczna :(
I zapomnialam sie zmierzyc. Zrobie to jutro rano.

Co jadlam:
kilka kawalkow arbuza
jedno jablko
zupe

Co pilam:
2 herbaty
szklanke soku
0,5 litra wody

Sport:
spacer okolo 5km
40 min hula hoop
100 brzuszkow.

27 sierpnia 2006 , Skomentuj

Po dwoch tygodniach normalnego jedzenia wracam do diety. W tym czasie staralam sie sprawdzic czy przytyje, co bedzie jezeli przestane cwiczyc. I jak sie bede czula. Wynik jest zadowalajacy. Jutro rano oficjalne wazenie i mierzenie.

Na diecie tej co poprzednio bede dwa tygodnie :)

15 sierpnia 2006 , Skomentuj

Dzisiejszy dzien prawie udany. Przedemna wieczorna impreza...

Co zjadlam ja:
3 pieczywa chrupkie (ultra cienkie)
jedno jako na twardo
jednego pomidora
jedna zupe - rosol dokladnie taka ilosc jak mojego synka
Plaster sera zoltego.

No wlasnie co zjadlo dzisiaj moje 18 kilogramowe dziecie majace 4,5 roku: (kolejnosc przypadkowa)
serek tlusty - okolo 300 kalorii
plaster sera zoltego - pieczywa nie chcial
jedno jablko
garsc chrupkow czekoladowych bez mleka
talez rosolu - dokladnie taki jak ja
1 pieczywo ultra cienkie
caly ziemniak duzy oklolo 200 gr z serem i szynka (moj maz takiego je na drugie danie)
6 Twixow mini
lizaka i sok wisniowy
oprocz tego duzo wody

JA TEZ CHCE MIEC TAKA PRZEMIANE MATERII!!!!

No i spacerowalismy dzisiaj 5 km.

Ja cwiczylam 45 minut hula hop
I zrobilam 130 brzuszkow.

Nie wiem ile wypilam ale sporo.
 
Jestem zla!


14 sierpnia 2006 , Skomentuj

Lato wrocilo! Wreszcie juz myslalam ze go nie bedzie. I wrocily dlugie spacery!!!

Co dzisiaj jadlam:
kromka chrupkiego pieczywa z serem zoltym
lyzka chrupek Fitness
winogrona
zupa normalna :)
maly ziemniaczek
plasterek szynki
troche tu za duzo zamieszania.

Co pilam:
dwie szklanki soku pomaranczowego
dwie herbaty
cappucino
1,5 litra wody
150 ml jogurtu pitnego

Dzisiejszy sport:
5 km spaceru
130 brzuszkow
40 minut hula hop.

Cel na ten tydzien to nie przytyc! Moze nawet schudnac :)

13 sierpnia 2006 , Skomentuj

Dzien siodmy zaczyna sie konczyc :) Znudzila mnie ta dieta starsznie...  Dieta jest dobra ale nudna. Dzisiaj rano jak stanelam na wadze znowu bylo 55kg. Jednak wymiary o wiele lepsze.
biust - 88 bylo 92cm - super (lepiej niech juz nie spada)
Pod biustem - 74,5 bylo 77,5cm - super
Talia - 76 bylo 79cm - oby do 70cm
Pepek - 80 bylo 83cm - nie wiem oby do 75cm czy to realne?
Biodra - 93 bylo 94,5cm - oby do 89cm
Udo - 52 bylo 53,5cm - oby do 50cm
Waga - 55 bylo 57kg - jeszcze minus dwa kg.

Co dzisiaj zjadlam:
5 rzodkiewek z lyzka jogurtu
zupe grzybowa O:

Co pilam:
litr wody
herbate
cappucino O:

Co mam zamiar zjesc i wypic:
ser zolty, oliwki i biale wino musujace :))))

Od jutra dieta bedzie trwala dalej ale troche zmodyfikowana :) Brakowalo mi w niej przetworow mlecznych, chrupkiego pieczywa, mieska ale w malych ilosciach.

No mam czas do 14 wrzesnia. Bede taka jak lubie ! Musze!

Dzisiejszy sport:
3 km spaceru
45 minut hula hop
75 brzuszkow.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.