Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien siodmy. Ostatni.


Dzien siodmy zaczyna sie konczyc :) Znudzila mnie ta dieta starsznie...  Dieta jest dobra ale nudna. Dzisiaj rano jak stanelam na wadze znowu bylo 55kg. Jednak wymiary o wiele lepsze.
biust - 88 bylo 92cm - super (lepiej niech juz nie spada)
Pod biustem - 74,5 bylo 77,5cm - super
Talia - 76 bylo 79cm - oby do 70cm
Pepek - 80 bylo 83cm - nie wiem oby do 75cm czy to realne?
Biodra - 93 bylo 94,5cm - oby do 89cm
Udo - 52 bylo 53,5cm - oby do 50cm
Waga - 55 bylo 57kg - jeszcze minus dwa kg.

Co dzisiaj zjadlam:
5 rzodkiewek z lyzka jogurtu
zupe grzybowa O:

Co pilam:
litr wody
herbate
cappucino O:

Co mam zamiar zjesc i wypic:
ser zolty, oliwki i biale wino musujace :))))

Od jutra dieta bedzie trwala dalej ale troche zmodyfikowana :) Brakowalo mi w niej przetworow mlecznych, chrupkiego pieczywa, mieska ale w malych ilosciach.

No mam czas do 14 wrzesnia. Bede taka jak lubie ! Musze!

Dzisiejszy sport:
3 km spaceru
45 minut hula hop
75 brzuszkow.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.