No masakra w sobotę zjadłam jakieś 2200 kalorii ale miałam sporo ciężkiej pracy za to wczoraj odwiedziła mnie znajoma z kawałem placka drożdżowego z rabarbarem i kruszonką. Pożarłam kilka kawałków, nie mogłam się powstrzymać,uwielbiam rabarbar. Potem my ze swojej strony dołożyliśmy do tego pizzę. Miałam zrobione warzywa ale wyszła mi taka breja że wstyd było to zaproponować. Tym sposobem w niedzielę pochlonelam ze 3500 kalorii. Dziś chciałabym zrobić post, tylko o wodzie i tak się zastanawiam czy dałabym radę przetrwać. W najgorszym razie jak już nie będę mogla wytrzymać zjem tą warzywną breję😭 Muszę znaleźć sobie dziś dużo pracy żeby się ruszać i nie myśleć o jedzeniu
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.