Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

NIE REZYGNUJ Z CELU, TYLKO DLATEGO,ŻE OSIĄGNIĘCIE GO WYMAGA CZASU - CZAS I TAK UPŁYNIE

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 62876
Komentarzy: 918
Założony: 5 stycznia 2012
Ostatni wpis: 15 listopada 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
czerwona151

kobieta, 40 lat,

160 cm, 96.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 lutego 2012 , Komentarze (7)

odchudzanie jest takie trudne i monotonne?? czemu nie da sie schudnac w miesiac? inni moga jesc co chca i ile chca i nie przytyja nawet kilograma. ja niestety nie mam tak dobrze  to niesprawiedliwe  

2 lutego 2012 , Komentarze (6)

nic mi sie nie chce, jestem znudzona zyciem. siedze calymi dniami sama :( i juz mi to zbrzydlo. maz wraca o 19, je obiad, pozniej troche przed kompem, umyc sie i spac i tak w kolko :( i tak dzien za dniem. beznadzieja i tyle. chyba mam dzis jakis kiepski dzien :( nie mam z kim pogadac, znajomych mam tu bardzo malo. i nawet na kawe nie ma do kogo isc :( tesknie troche za ludzmi z PL. zawsze byla jakas rozrywka. wypad na piwo, do knajpy itp.  chociaz na ta glupia kawe mialam do kogo isc, a teraz lipa :( z dieta ok, bez cwiczen, bo mi sie nie chcialo, zezarlam dzis batonika i cukierka, a nie powinnam. 
dobra juz Was nie zanudzam. 

milej nocki ;*


1 lutego 2012 , Komentarze (2)


czesc 

dzis w sumie nie mam za bardzo o czym pisac. niedawno zjadlam obiadek-piers z kurczaka grilowana, ryz brazowy i ogorek konserwowy. za 10 min pierwsza milosc, bede ogladac i przy okazji cwiczyc 

milego i dietkowego wieczorka 

31 stycznia 2012 , Komentarze (5)

dzis jakos ciezko szlo ale dalam rade  

walcz i nie poddawaj sie! 
nic samo nie przyjdzie!
trzeba walczyc do upadlego!




31 stycznia 2012 , Komentarze (1)

czesc Laseczki 

ja dzis prawie caly dzien poz domem. mialam sprawe do zalatwienia w centrum i troche mnie zeszlo. dlatego dzis zjadlam tylko 2 posilki. nie miala jak zjesc wiecej. zaraz sie biore za cwiczenia, choc mi sie nie chce. ale jak mus to mus!!! jakos spac mi sie chce, wypilam niedawno kawe i pewnie nie bede mogla zasnac. dzis w Londynie proszyl lekko snieg brrrr i zimno. niech juz sie wiosna zacznie. bo nie lubie zimy. dobra biore sie za cwiczenia, bo mnie noc zastanie. 

milego wieczorka ;)

30 stycznia 2012 , Komentarze (3)

dzien zaliczam do udanych 

dzis ponad godzina cwiczen  dla mnie to duzo, bo nigdy tego nie lubilam robic. musze w koncu to polubic, bo dieta bez cwiczen nie ma sensu! 

I sniadanie: platki z mlekiem
obiad: makaron z piersia z kurczaka w sosie grzybowym
przekaska: 3 kanapki ciemnego chlebka z szynka i zoltym serem
kolacja: kisiel z malinami
 
zimno sie u nas zrobilo, teraz tylko 3 stopnie na + to i tak dobrze, nie to co w PL - 15 brrrrrrrrr dobrze, ze na razie sie tam nie wybieram :) 

milych snow wszystkim zycze 



30 stycznia 2012 , Komentarze (2)

dzien zaliczam do udanych 

dzis ponad godzina cwiczen  dla mnie to duzo, bo nigdy tego nie lubilam robic. musze w koncu to polubic, bo dieta bez cwiczen nie ma sensu! 

I sniadanie: platki z mlekiem
obiad: makaron z piersia z kurczaka w sosie grzybowym
przekaska: 3 kanapki ciemnego chlebka z szynka i zoltym serem
kolacja: kisiel z malinami
 
zimno sie u nas zrobilo, teraz tylko 3 stopnie na + to i tak dobrze, nie to co w PL - 15 brrrrrrrrr dobrze, ze na razie sie tam nie wybieram :) 

milych snow wszystkim zycze 



30 stycznia 2012 , Komentarze (4)

Chce Wam dac panowie, panie recepte na odchudzanie.zamiast ziolek, kropeleczek, strzelcie szybki numereczek. przy nim cwiczysz miesnie brzucha, krew naplywa do serducha. pluca chlona tlen jaki miechy, ile przy tym jest uciechy! a nie wspomne ze posladki u panienki czy mezatki sa jak pupa niemowlecia albo jak policzki ksiecia. biedni, nedzni czy bogaci w gatkach, gaciach i bez gaci, niechaj jecza, posapuja, poca sie ale pompuja! bo od kiedy swiat istnieje, Masajowie czy Pigmeje wiedza ze numerek z rana to jest cymes prosze Pana! bylem rano tez poczety! ojciec moj byl wypoczety, po przespanej calej nocy, jestem pieknym jej owocem! wiec od jutra juz rodacy, w wodzie, w lesie, w domu, w pracy, nago, w rozu, w czerni, w bieli, kazdy niech numerek strzeli! 

29 stycznia 2012 , Komentarze (4)

witam Wszystkich  

weekend minal spokojnie, w sobote jak zawsze sama do wieczora, jak maz wrocil z pracy zjadl obiad to ogladnelismy film i siedzielismy do 2 w nocy :) dzis pospalismy do 11, sniadanko i na male zakupy :) takze bez szalenstw. wczoraj zgrzeszylam, zezarlam tosty z serem, szynka i keczupem i 2 takie male snickersy-cukierki, a dzis kawalek ciasta drozdzowego. normalnie nie wiem co mi sie stalo, ze skusilam sie na te slodycze. ale jakos nie mam wyrzutow sumienia. od jutro juz grzecznie i do przodu 

milej nocki zycze 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.