odchudzanie jest takie trudne i monotonne?? czemu nie da sie schudnac w miesiac? inni moga jesc co chca i ile chca i nie przytyja nawet kilograma. ja niestety nie mam tak dobrze to niesprawiedliwe
No niestety już tak jest....Wyobraź sobie że mój A. ciągle je nasze polskie pierogi, ziemnaki,schabowe,spagetti,zapieknaki.po tym zajada słodkim i chipsami. i jest szczuply. Tez mnie to wkurwi.a.... ale nic na to nie poradzimy.no niestety :( Ale bejbe, głowa do góry i walcz dalej. Jest o co. pierw powalczymy,satyfakcja będzie mega,przyzwyczaimy sie do takiego trybu zycia, ale potem np. raz w tygodniu można sobie zjeśc coś bardzo złego.Ja chcę tak własnie robic,jak juz dojd edo swojej wagi wymarzonej. będe nadal jest jak teraz,stosowac dietetyczne zamienniki. a w niedziele zawsze zjem cos zlego.
patkabu
3 lutego 2012, 13:53
po co się dołować moze to troche egostyczne ale czasem warto sobie pomysleć ze inni maja gorzej....najtrudniej jest zaczać a potem to juz leci :) za 2 miesiac może być 5 kg więcej albo 10 mniej od ciebie to zależy :)
Kama1988
3 lutego 2012, 13:51
Po ciężkiej pracy większa satysfakcja. Głowa do góry !
jovita28
3 lutego 2012, 13:40
niestety kochana dobrze by było a tu jest odwrotnie w miesiąc się przytyje a zrzuca długooo więcej . Ale grunt to silna wola . Będzie dobrze
a to fakt, też mam koleżankę która opycha się jak tylko może a nie tyje nic a nic a ja mam wrażenie że tyję od samego patrzenia na to co ona je :P no ale cóż ... taki nasz los ....
7sara7
3 lutego 2012, 15:05To prawda, straszńie niesprawiedliwe ;((
Chmurka.ania
3 lutego 2012, 14:40No niestety już tak jest....Wyobraź sobie że mój A. ciągle je nasze polskie pierogi, ziemnaki,schabowe,spagetti,zapieknaki.po tym zajada słodkim i chipsami. i jest szczuply. Tez mnie to wkurwi.a.... ale nic na to nie poradzimy.no niestety :( Ale bejbe, głowa do góry i walcz dalej. Jest o co. pierw powalczymy,satyfakcja będzie mega,przyzwyczaimy sie do takiego trybu zycia, ale potem np. raz w tygodniu można sobie zjeśc coś bardzo złego.Ja chcę tak własnie robic,jak juz dojd edo swojej wagi wymarzonej. będe nadal jest jak teraz,stosowac dietetyczne zamienniki. a w niedziele zawsze zjem cos zlego.
patkabu
3 lutego 2012, 13:53po co się dołować moze to troche egostyczne ale czasem warto sobie pomysleć ze inni maja gorzej....najtrudniej jest zaczać a potem to juz leci :) za 2 miesiac może być 5 kg więcej albo 10 mniej od ciebie to zależy :)
Kama1988
3 lutego 2012, 13:51Po ciężkiej pracy większa satysfakcja. Głowa do góry !
jovita28
3 lutego 2012, 13:40niestety kochana dobrze by było a tu jest odwrotnie w miesiąc się przytyje a zrzuca długooo więcej . Ale grunt to silna wola . Będzie dobrze
Le.na
3 lutego 2012, 13:39wszsytko się da,trochę uporu i bd dobrze :)
Siranel
3 lutego 2012, 13:36a to fakt, też mam koleżankę która opycha się jak tylko może a nie tyje nic a nic a ja mam wrażenie że tyję od samego patrzenia na to co ona je :P no ale cóż ... taki nasz los ....