Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wrzesień 2016 - 67 kg /// Lipiec 2017- 72,5 kg - zaszłam w ciążę //// Kwiecień 2018 - 94.5 kg - poród CC. /// Grudzień 2018 - 79,5 kg - jestem w ciąży //// Wrzesień 2019 - 97 kg - poród CC // Kolejne podejście do odchudzania...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 148535
Komentarzy: 3446
Założony: 27 marca 2017
Ostatni wpis: 17 kwietnia 2025

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
zakrecona_zona

kobieta, 34 lat, Lublin

161 cm, 87.30 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 67 kg na 35 urodziny. (17.08).

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 kwietnia 2023 , Komentarze (7)

Hej. Dziś miałam bardzo intensywny dzień... Rano odprawiłem męża do pracy. Dzieciaki do przedszkola zjadłam śniadanie i pojechałam załatwiać sprawy urzędowe. Matko do domu wróciłam głodna spragniona i była już godzina 13:20 🤦 a o 14 odbieram dzieci z przedszkola. Wypiłam kawę w biegu zjadłam skyr waniliowy. Po południu już luz bo obiad - zupa ogórkowa. Trochę grania z dzieciakami w planszówki i kolacja - jajka dwa plus chleb żytni i surówką z pekińskiej kapusty. 

Kurcze znowu z mojego jadłospisu tylko śniadanie mi wyszło - kanapki z serem białym miodem i bananem. No ale mimo to jestem zadowolona bo były owoce były warzywa także ok. Jeszcze planuje trening zrobić na macie jak dzieciaki już zasnął... 💪 

Dobrze że jutro już w domu to będę ogarniać ogród działkę posadzę cebulę jakieś kwiatki ;) zrobię może wcześniej trening zobaczę jak to się ułoży. 

16 kwietnia 2023 , Komentarze (8)

Hej. Dziś niedziela. Nie był to dobry dzień jeżeli chodzi o dietę. Nie nie poszłam na całość. Raczej było nijak... 

Rano śniadanie w biegu dwie kanapki z chlebem razowym masłem kiełbasa swoją i ogórek kiszony. Potem kawa z mlekiem. Obiad pałka z kurczaka pieczona łyżka ziemniaków o surówka z pekińskiej kapusty. Potem kawałek tortu kawa z mlekiem. I w sumie tyle. Nie wiem czy zjem kolację.... Jakoś nie mam ochoty ale boje się że ochota najdzie w nocy... A tego wolałabym uniknąć. 

Kroki 8 tys. Woda w normie. Treningu brak. 

Dobrze że już jest po świętach po urodzinach syna. Wszystko wraca do normy. Mąż jutro wyjeżdża w trasę. Dzieciaki wracają do przedszkola po 2 tyg siedzenia w domu. Uff. W końcu będę mogła zajść się ogrodem i uporządkować dom. Przez to siedzenie z dzieciakami mam zaległości. 

Jutro mam też wycieczkę do urzędu... Muszę załatwić parę spraw. Wracając mam zamiar zajechać do rolnego po jakieś kwiaty wieloletnie do mojej nowej rabatki przed domem 😍  wrócę pewnie na południe. Ale to nic. Zrobię zakupy. Mam już listę na kolejny tydzień diety i będę się starać trzymać. 💪🏾 

w czwartek mam oficjalne ważenie. Zobaczymy. 

15 kwietnia 2023 , Komentarze (8)

Hej. Jak w tytule dziś trzeci dzień DSD czyli Diety smacznie dopasowanej. Poszło mi dobrze. Bez podjadania. 4 posiłki. Dziś miałam dużo ruchu. Znowu nie zrobiłam treningu... Ale na liczniku 13 tys kroków. I przez godzinę woziłam drzewo taczka i rzucałam do szopy także się spociłam i ręce mi mega popracowały 💪 

Dzień minął dobrze chociaż zapowiadał się deszczowy i cały w domu. Jednak po południu wyszło słońce. Od rana wzięłam się za porządki. Dwie łazienki pralnia kuchnia. Trochę tego było. W między czasie dokończyłam tort na jutro ulepiłam pierogi z mięsem i czarnym grochem MMM pycha. Pranie odkurzanie. Potem trochę z dziećmi na dworze i ta praca przy drzewie. Jeszcze mam prasowanie rozgrzebane. Muszę skończyć bo jutro mam gości i nie będę miała Kiedy. 

a moje menu dziś takie 

1. Chleb żytni masło miód orzechy banan

2. Twaróg chudy z jogurtem naturalnym i jabłko płatki migdałowe

3. 3 pierogi domowe.

4. Sałatka z fetą oliwkami i pestkami słonecznika plus kromka chleba żytniego. 

obiad był mój. Reszta z diety. 

Jutro na obiad będą pieczone udka i ziemniaki z wody i surówką z kapusty pekińskiej. Zjem też kawałek tortu. Nie będę popadać w paranoję. Śniadanie i kolację zjem z jadłospisu a od poniedziałku już będę się bardziej trzymać rozpiski. 

pozdrawiam. 

14 kwietnia 2023 , Komentarze (6)

Hej dziś kolejny ładny dzień. Bardzo dużo czasu na dworze koszenie trawy wycinanie suchych gałęzi itp. w efekcie mam na liczniku 15 tys kroków 💪🏾 treningu brak. Już padam na twarz. 

Jezeli chodzi o dietę to ok. Jeszcze kolacja przede mną. Wczoraj zjadłam przed 20 kolację i e efekcie nie obudziłam się głodna w nocy. Śniadanie wypadło mi przed 9 ale to nic. Coraz bardziej mi się podobają przepisy. Chociaż dziś na obiad zamiast tego co miałam w menu zjadłam krupnik bo po prostu był i nie chciałam wyrzucać. I tak sobie właśnie myślę że o ile śniadania kolacje i II śniadania to będzie jak w menu o tyle obiady mogą czasem wpaść inne. Nie mowie że ciągle ale właśnie tak jak dziś miałam zupę więc była zupa. 

Moj starszy syn skończył dziś 5 lat 😍 matko jak to zleciało. Pamiętam jak go rodziłam ( CC ) a to już taki chłopak 💪 

Milego wieczoru :) 

13 kwietnia 2023 , Komentarze (6)

Hej. Dziś za mną pierwszy dzień z jadłospisem i powiem wam że jest dobrze. Przede mną jeszcze kolacja ale już dzieciaki położę spać i zjem. Ogólnie posiłki są proste ale też już wiem że nie będę się trzymać tak sztywno jadłospisu i już tłumaczę co mam na myśli. Np mam możliwość wymiany składników i to czynię. Wymieniam ryż na ziemniaki czy na kasze. Albo jakiś owoc na inny owoc. Sens dania jest zachowany tylko nie które składniki albo mi nie pasują albo po prostu ich nie mam i tak to będzie póki co. Druga sprawa to warzywa. Jest sporo pomidorów papryki czy świeżych ogórków. Chociaż nie aż tak dużo ale jednak są. A ja powiem szczerze że póki co nie kupuje tych świeżych warzyw z dwóch powodów po pierwsze są bardzo drogie. A po drugie nie smakują mi... Niestety ale ogórki czuć plastikiem a pomidory po prostu są bez smaku. I wiem że niektórzy kupują jedzą ok. Nic mi do tego. Ja póki mam pełną piwnice zapasów w słoikach będę z tego korzystać :) to są takie zmiany które wiem że będą się pojawiać. 

Abonament mam na 3 mc więc za jakiś mc pewnie będzie więcej tych warzyw. Swoją sałata rzodkiewka MMM pycha :) 

Dziś super dzień na dworze. ciepło przyjemnie. Z dzieciakami trochę się bawiłam potem długi spacer i tak mam już 17 tys kroków na liczniku 💪 

Nie zrobię dziś już treningu bo chce upiec biszkopt na tort dla syna. Jutro kończy 5 lat 😍 matko jak to zleciało ! 

a to moja drugie śniadanie 

chleb żytni z pastą z czerwonej fasoli i orzechów i w oryginalnym przepisie było pół papryki a że ja papryki nie bardzo teraz więc poszła surówka z obiadu - ogórek kiszony gotowana marchewka czerwona cebula. 

A tu na spacerze

Pozdrawiam :) 

12 kwietnia 2023 , Komentarze (8)

No i stało się. Mam jadłospis. Na pierwszy rzut oka wygląda ok. Zobaczymy co dalej będzie. Na szybko w dzień waga pokazała 83.3 kg. Jutro rano na czczo pewnie będzie mniej. 

11 kwietnia 2023 , Komentarze (4)

Hej. Dobrze że już po. Chociaż w tym roku święta głównie w domu to i tak dobrze że się skończyły.... Siedząc przy stole miałam wrażenie że mąż liczy mi każdy kęs... Każdy kawałek ciasta każda łyżkę sałatki... Ehh. Bez sensu taka spina przy stole świątecznym. Nie mowie żeby się obżerać ale po prostu zjeść a ja w niedzielę wielkanocna wieczorem byłam po prostu głodna... No nic trudno... Kury będą miały co jeść bo mimo że zrobiłam mało to jeszcze dużo zostało. 

Ogólnie słabo to wszystko wygląda. Z mamą się nie widziałam bo dzieciaki jeszcze nie do końca zdrowe i siedzimy w domu ten tydzień jeszcze nie idą do przedszkola... Ja dostałam okresu dziś także brzuch już zaczyna boleć... Kaszel mnie dusi okropnie najgorzej w nocy. 

Od piątku mam mieć już jadłospis diety. Zobaczymy co mi tam napiszą i jak mi się uda tego trzymać. 

9 kwietnia 2023 , Komentarze (6)

Hej. Zamówiłam dietę vitalii na 3 mc. Zapłaciłam systemem paypo.... Zobaczymy co z tego wyjdzie. Start abonamentu ustaliłam na czwartek. 

Pozdrawiam



7 kwietnia 2023 , Komentarze (32)

Hej. Macie rację. Mój mąż nie ma bladego pojęcia ile idzie na dzieci ile wszystko kosztuje. Przykład. Ostatnio kupiliśmy buty starszemu na wiosnę i mąż po kilku dniach w portlefu swoim miał paragon i się zdziwił że buty kosztują 130 zł 🤦 no mówię takie są ceny dziecięcych butów... Niestety nie da się żeby to on ogarniał zakupy bo jak go nie ma des tyg to nie da rady zrobić zakupów na dwa tyg.  A to zestawienie wydatków z ostatniego mc. 

dla sprostowania nogi to takie nogi do zrobienia ławki na taras a plotek to takie obrzeże ogrodowe do rabatki. O wszystkim wiedział. A te nogi sam kazał kupić. Tyle poszło w 3 tyg. I o to cały raban.... 

6 kwietnia 2023 , Komentarze (25)

Hej. Jest mi smutno. Ale od początku. Synkowi jest lepiej. Sporo spał po południu widać że lek działa. Uff. 

Mąż mi sprawił wielką przykrość. Znowu się czepił o wydatki. Zaczął się wypytywać na co ja aż tyle wydaje bo jego zdaniem 2 tys na rodzinę to dużo. Ani nie bawię się nie kupuje ubrań czy kosmetyków. A i tak źle. Dbam o rodzinę żeby nikomu niczego nie brakowało a takie spotyka mnie "podziękowanie"... :( Nie jestem zła jest mi przykro że mój mąż po raz kolejny okazuje się takim okropnym człowiekiem... To wszystko mnie przytłacza przeraża.... Mam dość. Powoli znowu zaczynam mieć dość.... 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.