Hej. Jak w tytule. Kręcę się w koło. Co spadnie to wróci. Ten tydzień był dobrym tygodniem trzymałam michę piłam wodę. Robiłam średnio 12-13 tys kroków dziennie i co i efekt taki że w sumie jest to samo.
Powoli mam dość....
bez odbioru.
Hej. Jak w tytule. Kręcę się w koło. Co spadnie to wróci. Ten tydzień był dobrym tygodniem trzymałam michę piłam wodę. Robiłam średnio 12-13 tys kroków dziennie i co i efekt taki że w sumie jest to samo.
Powoli mam dość....
bez odbioru.
krolowamargot
4 maja 2023, 19:20Ale czego masz dość? Siebie? Jak Ci się wydaje, kto odpowiada za Twoje własne wzloty i upadki?
zakrecona_zona
4 maja 2023, 19:26Ja nikt inny.
Koffe
3 maja 2023, 22:30Nie kręć się ! Zatrzymaj się na chwile , okres problem - to już połowa sukcesu !
Krummel
3 maja 2023, 18:22Zaczelabym chyba od pracy nad innymi sprawami jak chociażby poczucie bezpieczeństwa i bycia pełnoprawnym członkiem rodziny, co rzutuje na pewność siebie. Gdy będziesz już stać o własnych siłach, uwierz mi, że będzie Ci łatwiej. Znam twoją sytuację z pamiętnika więc nie do końca wiem jak się u Ciebie sprawy mają, ale uważam, że problemy z wagą to pierdoła, w porównaniu do innych problemów. Co do samej diety, widzę, że czasem człowiek wykupuje menu na X czasu, stosuje się w połowie, z myślą, że przecież trzyma miskę, bo z dostępnego menu zje jeden posiłek (tak jakby od samego czytania rozpiski można schudnąć), co oczywiście jest złudne. Trzeba być też ze sobą szczerym, i o ile czasem można zaliczyć wpadkę, nie powinna być ona normą: wtedy nie wiem skąd oczekiwanie pozytywnych rezultatów.
krolowamargot
4 maja 2023, 19:24otototo. Trzeba być szczerym! Przede wszystkim przed sobą, przyznać się sobie samej do tego, że się siebie sabotuje. Trzeba samej sobie uczciwie policzyć i spisać, co się je, ile tego jest tak naprawdę, a nie to, co się wydaje - waga pomoże. No i ogólnie, zadbanie o samą siebie.
the13430girl
3 maja 2023, 14:05To nie ucieknie! Powoli do przodu! ❤️😊 będzie dobrze, dasz radę!!!!
dorotka27k
3 maja 2023, 13:21Daj sobie czas oczekujesz zbyt wiele w krótkim czasie.....będzie dobrze działaj i rób swoje....a efekty beda😘
Diamandaa
3 maja 2023, 10:37Pytanie tez czy faktycznie liczysz wszystko, czy na oko, a można się tak dosyć mocno przeliczyć. No i pytanie czy na pewno nie podjadasz juz w nocy ?
Kaliaaaaa
3 maja 2023, 07:54No jak odpuścisz po tygodniu to za pół roku będziesz miała pewnie bliżej do 90 tki niż 80....Nie wpisałas wszystkich posilkow- ale z tego co wpisałas w zeszłym tygodniu wynika że nie dojadasz . A ja przy twojej aktywności(sporo fizycznej pracy w polu, treningi wpadły) i tak mam wątpliwości czy nie ustaliłas deficytu za nisko. Te treningi to też może być przyczyna- może masz jeszcze zakwasy, zatrzymana wode- co nie znaczy że skład ciała się na plus nie zmienia. Odchudzasz się od dawna , więc nie możesz liczyć na super szybkie efekty jak dwudziestolatka odchudzajaca się po raz pierwszy- no niestety. Podejdź do sprawy na chłodno - wypisz wszystkie posiłki, pory przez tydzień (niekoniecznie tutaj, w fitatu, na kartce). Skup się na tym, nawet odpuszczając treningi (bo ty masz dużo ruchu). Wtedy zobaczysz czy micha jest naprawdę dobr( ja wierzę że jest lepsza niż była, ale czasem nam się wydaje że jest super- a jest tak sobie). No i bądź wyrozumiala- to był ciężki tydzień, majówka, dzieci w domu, plus u ciebie rocznica. Za dużo od siebie wymagasz- utrzymanie wagi to sukces w tych okolicznościach.
zakrecona_zona
3 maja 2023, 08:29Masz rację. Dziękuję za wsparcie.
Anankeee
3 maja 2023, 08:46Popieram😉 Ładne podsumowanie☺️
PACZEK100
3 maja 2023, 09:06Jeszcze może powinnaś się zbadać pod kątem insulinooporności ? Czasami takie wyrzuty insuliny blokują chudnięcie. I głowa do góry!
Serenely
3 maja 2023, 07:02I efekt taki, ze gorzej nie jest. Tyłaś latami - dlaczego masz w tydzień schudnąć?! Konsekwencja i cierpliwość - to Twoje przyjaciółki.
annna1978
3 maja 2023, 07:00Odchudzanie to ciężka praca, nie poddawaj się, robisz to dla siebie i czasem trzeba walczyć żeby chociaż stać w miejscu. W tym czasie mogłaś przytyć, a przecież są u Ciebie różnice na minus, bądź dumna z tego że się starałaś 😊💪