Pisze z dość sporym opóźnieniem, wszystko dlatego, że wylądowałam ( po raz kolejny) w " świecie" bez sieci.
2 ostatnie dni głodu były dla mnie trudne, ale nie bardzo męcząco. Postanowiłam przerwać głodówke, ze względu na wyniki jakie zrobiłam. Sladu po cyscie na jajniku BRAK!:)) Oba jajniki mam tej samej wielkości i wszystko jest super:) Lekarz był w totalnym szoku. Inne badania, które zrobiłam, to te z krwii. Tutaj już nie było kolorowo. Wszystko z winny tarczycy. Spodziewałam się tego. Głodówka z rególy ją rozlegulowuje totalnie, jeśli masz jakieś problemy. Teraz mam w planach ja podkurować, tak, żeby znowu móc brać malutką dawkę leku. Cieszę się bardzo z rezultatu głodówki, właśnie taki miałam cel.Warto było.
Jest rzecz na którą głodówka mi ie pomogła, pewnie była za krótka - migreny. Dziś w nocy dorwał mnie atak, tak owej, myślałam, że wybuchnie mi głowa, totalna niemoc itd. Na szczęście, leki na mnie działają i są moim zbawieniem.
Wychodzę z głodówki bardzo powoli, wszystko wg zaleceń. Czuje się świetnie, mam mnostwo energii i chęci do wszystkiego. Wychodze z niej miedzy innymi, na " diecie " if. Znacie? Zaleca się około 16 godzinna przerwe miedzy posilkami, tak wiec nasz organizm jeszcze troche gloduje. U mnie dziala to super. I tak nie jestem glodna, jem dla smaku, wiec wytrzymac ze sniadaniem do 11 to zaden problem:) Nie wiem jak długo będe trzymala sie tego planu godzinowego, to raczej tymczasowe, ale napewno bedzie trwalo jeszcze przez ponad tydzien, czyli czas, ktory bylam na glodowce.
Pozdrawiam!