Jakiś czas temu korzystałam intensywnie z usług kosmetycznych i skusiłam się na żelowe paznokcie a potem tipsy ( pierwszy raz w życiu). I niestety mam teraz bardzo miękkie paznokcie - w życiu takich nie miałam :( zwłaszcza lewy kciuk, bo reszta jet krucha, ale boję się, że te lewy kciuk po prostu zejdzie.
Nigdy więcej nie pójdę do kosmetyczki z ulicy. Właściwie to nigdy się nie skuszę na żadne żele, tipsy ani hybrydy.
Teraz muszę sobie poradzić z tymi paznokciami;(
Macie jakieś sprawdzone sposoby oprócz skrzypu i odżywek?
Z innej beczki, tej na temat bardziej. Dziś spędziłam w kuchni prawie 5 h..mama wpadła z moim kuzynostwem - więc najpierw zakupy, porządki, gotowanie, pieczenie a potem znów sprzątanie..aż mam dość.
Zjadłam dziś placuszki z cukinii, sałatkę z awokado, muffiny z jabłka i dyni.
Ruchu nie było ( obiecałam sobie Chodakowską, ale rano brakło czasu, wieczorem sił).
Jutro chcę odpocząć po południu..
Muszę zasiąść do nauki niemieckiego w końcu. I zabrać się za spisywanie paragonów. Nagromadziło się ich tyle..