Jestem słaba. Cały dzień leżałam i spałam - znów! Ok 16 oporządziłam trochę obejście ;) Lubię, gdy mam porządek, jest świeżo, czysto. Tulipany stoją w wazonie, kot ma czystą kuwetę itd. Co do kota - gdyby nie jego miaukanie, to chyba wcale bym nie wstała. No ale odmówić mi żarcia i wody? Sobie mogę, ale kot nie jest gruby.
Dziś zjadłam jogurt z museli, odgrzałam bigos i pochłonęłam z chlebem. A wieczorem zjadłam zamawiane żarcie. Wyszłam też na chwilę na dwór - zrobić, to co konieczne, czyli odebrać parę rzeczy, kupić coś i poczułam się strasznie słabo. Od niedzieli ciągle śpię, a czuję się jeszcze bardziej wykończona.
Jutro z rana zrobię Chodakowską, jakieś jedzenie - marzy mi się chleb z awokado, jajkiem i kiełkami :) w lidlu były na promocji, to kupiłam 3 i będę szaleć.
Chcę w tym roku zainwestować trochę w balkon - kupić skrzyneczki do kwiatów, jakieś fotele, stolik. Może coś z tych europalet udałoby się skręcić. Muszę też poszukać jakiejś fajnej osłony na balkon. Chciałabym zrobić z tego przytulny kącik, by w lecie móc się położyć i czytać albo posiedzieć na świeżym powietrzu.
Oczywiście, mam ochotę większość rzeczy wykonać sama:)
roogirl
31 marca 2016, 23:34Mi się podobają siedziska i stoliki z pomalowanych palet :)
CookiesCake
31 marca 2016, 23:04Balkony można tak fajnie urządzić, na pewno znajdziesz coś co Cię zainspiruje ;)