W weekend były słodycze ale co tam ! Dzisiaj rolki będą na pewno. Jest taka śliczna pogoda, że nie będę siedzieć w domu ooo nie ! Nie ma mowy. Przyjechałam niedawno od mojego K. oczywiście zapomniałam od niego kurtki i kluczy do domu, dobrze, że narzeczony siostry był bo bym nie weszła. Jaki będzie tego efekt ? Będę musiała jechać po te rzeczy a no i pewnie tam zostanę już do jutra czy do środy.
Kolega w szpitalu... był przeziębiony i miał bardzo wysoką gorączkę ostatnio ponad 41 stopni... przeszło mu, czuł się lepiej. Ale w sobotę rano coś go kuło w klatce piersiowej. Pojechał do szpitala i wysłali go na kardiologię.. Prawdopodobnie od niewyleczonego przeziębienia serducho się popsuło. Miejmy nadzieję, że to nic poważnego. Czekamy n wyniki badań.
Zjadłam właśnie drugie śniadanie, odczekam jeszcze trochę i pojadę na rolki. Zastanawiam się czy pojeździć u mnie czy może pojechać na drogę przy autostradzie. Ale pewnie wybiorę to drugie. Tym bardziej jak mam jechać do K. to pojeżdżę na rolkach i od razu do niego pojadę.
Kupiłam spodnie w LIDLU więc dzisiaj je przetestuje. Nie miałam spodni sportowych to trzeba było w końcu zainwestować.
Zdjęcia, które robiłam ostatnio wstawię w innym wpisie bo telefon się ładuje na trasę rolkową. Bez radia się nie obejdzie.
Jak u Was dziewczyny? Dajecie radę czy może macie jakieś chwile załamania? Trzymam kciuki za Was wszystkie i każdą z osobna ! :*