witajcie Kochani
Dzień był bardzo dobry. Od rana zebralam znów masę komplementów jak wygladam super itd. Odważyłam się założyć kombinezon i wyglądałam fajnie :) Zrobił furorę w pracy :)
po południu pojechałam na zakupy i gotowanie dla rodziców rosół i bitki (wracają z wczasów) a dla siebie zupę cukiniową, placuszki z mąki orkiszowej z bananem i kotleciki z cukini z piersią zmodyfikowane bo dodałam sporo natki pietruszki ihihih ( dzięki Emi za rewelacyjne przepisy) mniam mniam. Także kuchnia byłam moim królestwem tego dnia.
Jedzenie dziś bardzo grzeczne. i wielki + bo słodycze ogarnięte.
Dzień pracowity i jestem zadowolona szkoda tylko że czasu na treningi, rower czy cokolwiek póki co nie mam. Ale może już niedługo będzie więcej wolnego :)
kochani buziaki dla Was i dzięki za słowa pocieszenia.
aaa waga właśnie dziś 64,5 kg:)