Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Pragnaca zrzucic zbedny balast

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 18208
Komentarzy: 250
Założony: 13 października 2016
Ostatni wpis: 10 sierpnia 2021

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ronnie85

kobieta, 39 lat, Manchester

175 cm, 122.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

22 października 2016 , Komentarze (6)

No wiec, przez ostatnie kilka dni, probowalam sie przyszykowywac do DIETY! I nie stety ale nie za bardzo mi to wychodzilo! Kladlam sie spac i obiecywalam sobie ze n apewno jutro bedzie lepiej!! ale co z tego wyszlo? Wielkie G!!!

Jak to latwo jest sie zapomniec i nafaszerowac sobie gebe czyms slodkim do jedzenia?! No bo przeciez jeden kawalek mi nie zaszkodzi!! jasne!!!

Poszlam do sklepu przed wczoraj z siostra! no i ona do mnie mowi tak: 'Ej, wez sobie kup to tunike! normalnie swietna jest!'... no rzeczywiscie! tuniczka piekna. No to ja sobie wzielam. a i byla tania bo tylko £14. I tak zadowolona idziemy dalej z siostra. Ona zatrzymala sie kolo stanowiska z leginsami. wybiera sobie tak jakies rozne, to ze skorki, to z tego, to z tramtego materialu. I mowi do mnie abym ja sobie takie ladne w kwiatki wytlaczane wziela bo na pewno beda wygodne! No to ja dawaj szukam leginsow. Siostra znalazla je pierwsza. Wziela je do reki i rozwinela je! Jej mina powiedziala mi wszystko! One byly wielkie!!!! Ogromne!! Ja sie zaczerwienilam i mialam ochote rzucic moim koszykiem i do auta uciec!!! Masakra normalnie!! Ja na prawde taki wielki tylek mam?! WTF?!

Porazka nowrmanie!!! no ale czasami taki wstrzas dla organizmu jest potrzebny ay sie obudzic! Koniec z tym moim oklamywaniem samej siebie!! Koniec!!! Jestem tlusta jak boczek!! 

dzisiaj sie pomierzylam, powpisywalam wszystko na moj profil. i zaczynamy!! Dla mnie tylko problem taki ze ja pracuje 4 dni na 4 wolne. I nie bede mogla cwiczyc tak jak bym chciala, ale za to na moich 4 dniach wolnych odbije sobie! Nie moge biegac bo mam chore kolano ale za to moge inne cwiczenia wykonywac!!

Trzymajcie kciuki laski, i odwiedzajcie mnie czesto! Posty beda dodawane tak czesto jak tylko bede mogla! W koncu i mi musi sie udac! 

Buziaki!!

21 października 2016 , Komentarze (9)

tak obecnie wygladam :( nienawidze swojego wygladu. Nie lubie ogladac sie w lustrze.. 

17 października 2016 , Komentarze (2)

ok, no więc mam dla was pytanie.. Albo dwa haha

Pracuje zmianę kontynentalna, czyli 4 dni pracy i 4 dni wolnego. Problem polega na tym, że zaczynam od 8 rano a kończę o 19 wieczorem. Prace mam w biurze, więc nie mam za dużo chodzenia :-( 

I pytanie...

Jakie przyrządzić sobie śniadanie do pracy? Coś co mogłabym zjesc w pracy. I do tego jaki obiad? 

Macie jakieś pomysły? Chętnie przeczytam i wyprobuje.

Dziękuję!

17 października 2016 , Komentarze (3)

ok, dziś jest ten dzień. Dzisiaj wszystko się zmieni. Cały sposób jedzenia, myślenia i działania. Wczoraj stanęłam przed lustrem i pomyślałam, że czas najwyższy zminic swój wygląd. Nie mogę znieść tej myśli, że sobie pozwoliłam na to aby tak wyglądać. 

Stałam tak i patrzyłam się na siebie i byłam zdegustowana tym co widzę. Przez tyle lat wmawialam sobie, że to wina tabletek antydepresynjych, albo napadów smutku, złości czy płaczu. Wiele razy mowilam sobie 'od jutra', 'od poniedziałku ' itp. I co? Polegałam na całej lini! Za każdym razem!

Takie głupie wmawianie sobie, że to że jestem gruba jest nie moja winą tylko czynników ' zewnętrznych ' było beznadziejne. Bo tak naprawdę to ja sama kontroluje to co robię, jem i myślę. Więc po co samej się oklamywać? Później i tak i tak przyjdzie chwilą świeżego myślenia i znowu będę się nienawidzić. No więc po co kłamać?

Tym razem to się wszystko zmieni. Tym razem nie jestem sama. Tym razem mam wsparcie... 

Was!

16 października 2016 , Komentarze (4)

No więc dzisiaj czuję się tak jakbym zjadła tonę jakiegoś tłuszczu.. Normalnie nie mogę się patrzeć na żadne jedzenie, które wygląda jakby pływało w tłuszczu. Normalnie fuj!! Aż mnie cofa..

Dlatego na śniadanie do pracy wzięłam sobie jabłko i jogurt. Nie mam ochoty na nic innego. Mam kanapkę ale i nawet ona mnie zniechęca do jedzenia czegokolwiek. Jeszcze nie wiem co będę jeść na obiad. Tutaj zawsze robią jakiś gorący posiłek, więc może zjem sobie warzywka z piersią kurczaka... Jeszcze nie wiem. W zależności co mają na menu.

A jak wy dziewczyny się macie?

15 października 2016 , Komentarze (7)

dobra moi kochani..

Pytanie do was wszystkich.. Jak to jest mieć silna wolę? Co robicie aby ją utrzymywać? Jak to robicie? Ja nie umiem. Nie potrafię tego zrobić..

Dla mnie największym problemem są słodycze i inne słodkie rzeczy, np: czekoladowe cukierki, batoniki, bułki słodkie, wafle etc. Nie jestem fanem chipsów i takich rzeczy, ale słodkie to bym jadła cały czas. Nie mogę brać chromu bo jestem na tabsach antykoncepcyjnych, a chrom osłabia kuracje antykoncepcyjna.

Więc powiedzcie mico robicie aby zachować silną wolę? Jak to robicie?

Ja potrafię zgubić 3-5 kg w dwa tygodnie, ale później jakoś z powrotem wracam do starych nawyków.. Czy wy macie jakieś zdjęcia? Jakieś motywujace cytaty...?

Proszę doradzcie coś!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.