dobra moi kochani..
Pytanie do was wszystkich.. Jak to jest mieć silna wolę? Co robicie aby ją utrzymywać? Jak to robicie? Ja nie umiem. Nie potrafię tego zrobić..
Dla mnie największym problemem są słodycze i inne słodkie rzeczy, np: czekoladowe cukierki, batoniki, bułki słodkie, wafle etc. Nie jestem fanem chipsów i takich rzeczy, ale słodkie to bym jadła cały czas. Nie mogę brać chromu bo jestem na tabsach antykoncepcyjnych, a chrom osłabia kuracje antykoncepcyjna.
Więc powiedzcie mico robicie aby zachować silną wolę? Jak to robicie?
Ja potrafię zgubić 3-5 kg w dwa tygodnie, ale później jakoś z powrotem wracam do starych nawyków.. Czy wy macie jakieś zdjęcia? Jakieś motywujace cytaty...?
Proszę doradzcie coś!
angelisia69
15 października 2016, 13:31Mam silna wole ale mysle ze wypracowalam ja z czasem,jak ja trzymam?Poprostu wiem ze rzucajac wszystko w kat,jedzac byle co i nie cwiczac przytylabym,stracilabym energie,nastroj,zdrowie itd.Odkad jem zdrowiej i cwicze nie pamietam zeby cos procz kataru mnie lapalo,nastroj jest mimo szarugi,po schodach wbiegam bez problemu,wlosy,cera,paznokcie w swietnym stanie no i przyjemnosc na zakupach ciuchowych ;-) czego chciec wiecej?Pozatym lubisz slodkie?ja tez,i dlatego nie rezygnuje a codzien jadam porcje do 200kcal wliczona w bilans,reszta posilkow jest zdrowa i dzieki temu wilk syty i owca cala ;-)
orchidea24
15 października 2016, 13:01u mnie z silną wolą jest różnie, ale nawet jak jem słodkie to z umiarem. Warto podeprzeć się zamiennikami: suszonymi owocami, orzechami, miodem...
Grusia24
15 października 2016, 12:55Nie mam silnej woli :(
too.big
15 października 2016, 12:25Trudna sprawa, Niestety nie umiem Ci pomóc bo zmagam sie dokladnie z tym samym problemem ale może choć świadomość, że nie jesteś sama cos pomoże :) Czas na nas kobieto! Musimy jakos wspólnie spróbować zmienić cos w swoim zyciu. Trzymam kciuki,powodzenia :)
snowflake_88
15 października 2016, 12:04Dbam o to żeby w diecie było wszystko czego potrzebuje organizm, czyli odpowiednia ilość kalorii, BTW, witamin i minerałów. Wtedy nie ciągnie mnie do złych rzeczy, a jeśli już najdzie mnie na coś ochota to po prostu idę do sklepu, kupuję i jem :) Świat się od tego nie zawali, kilogramów od jednego wyskoku też nie przybędzie. Jeśli gubisz w dwa tygodnie aż tyle to bardzo możliwe że Twoja dieta jest zbyt restrykcyjna i nie ma bata żeby potem nie rzucić się na jedzenie.
Magga74
15 października 2016, 11:47Też mam zachcianki, nie zawsze wytrzymuję, ale staram się te "błędy" jeść raz w tygodniu np. w niedzielę tylko :) Spróbuj tak :)