- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (33)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 454305 |
Komentarzy: | 1957 |
Założony: | 8 lutego 2006 |
Ostatni wpis: | 16 maja 2018 |
Postępy w odchudzaniu
śniadanie: ryż na mleku z czekoladą
II sniadanie: koktajl z truskawek
obiad: warzywa na patelnię z małymi pulpecikami z indyka
podwieczorek:jabłko i kostka czekolady
kolacja: twaróg chudy z rzodkiewkami, cebulką i kiełkami
No to ruszyłam, pierwszy dzien walki
Nie moge się za siebie zabrać, co się dzieje?
Codziennie próbuję zacząć i już sama nie wiem jak i dlaczego mi nie wychodzi...nie dość ze wyglądam jak bromba to nie potrafię w końcu coś z soba zrobić.
Jak znowu zacząć, jak jeść ....
Piję właśnie kawkę i siedzę przed kompem. Planuje menu na dziś
Sniadanie to napewno jakaś grahamka i pomidorek
obiad - gotowana pierś z indyka ( kawałek oczywiście) i gotowane warzywka
kolacja- sałatka z pomidorów i ogórków ze smietanką 12%
w razie wilczego głodu- jabłko+ musli
Wracam z 68 kilo , czyli do miejsca do którego znowu powróciłam...
Chcę zrzucić 8 kilo do 29 pazdziernika...
poleccie mi dobrą dietę najlepiej z menu....dzięki z góry
Dzisiaj dietka utrzymana
sniadanko: maślanka
drugie sniadanko: parówka drobiowa, plasterek szynki
obiad: dwie kromki chelba pałnoziarnistego z pomidorkiem i cebulką
kolacja: piers z kurczaka z piekarnika i mizeria
przekąska: kromka chleba z szynką
chyba nie dużo, jak myślicie?
tak się wczoraj obiadłam ze szok, jakis napd głodu miałam przez cały dzień i niestety waga dzisiaj pokazuje 68 kilo...zamiast chudnąć , tyję...
a do urodzin zostało mi 10 dni , chciałabym zgubic chociać 2 kilo
a i ide dzisiaj na badani piersi- usg...mam nadzieję ze jest wszystko w porządku
nie wiem o co chodzi z tą wagą
Wczoraj trzymałam dietkę i zjadłam jakies 1200 kalorii , a moja waga pokazała kilo więcej, o co tu kurnia chodzi....
no rozumiem zeby stała w miejscu ale zeby podskoczyła ???
dzisiaj dalej walczę ale niech mi ktoś wytłumaczy co się dzieje
Polatałam troszkę po Galaxy, kupiłam córce strój do tańca, a sobie ulubiony płyn pod prysznic, teraz czekam na mojego kochanego męża i bedziemy oglądac 7 dusz z wilem smithem.
a moje dzisiejsze menu to:
-sniadanie: jogurt activia i kawa+ mleko
-obiad: sola + surówka z kiszonej kapusty
-kolacja: surówka ze swiezej kapusty + brokuły
dwa trufle :(