Kochane :)
Czytam Was właśnie namiętnie i widzę że przesilenie wiosenne nurtuje nie tylko mnie ;)
Sama nie wiem o co mi chodzi i zwalam to na okres ;)
Ostatnio przyczepila się do mnie choroba i po 3 miesiącach codziennych ćwiczeń właśnie ją wybrałam jako wymowke do przerwania .. Jest mi wstyd bo już zaczynalam być z siebie dumna.. Wystarczył jeden dzień przerwy i poleciał nawet nie wiem kiedy drugi tydzień..
Niedawno byliśmy na małej można powiedzieć rodzinnej wycieczce gdzie dopadlismy mini siłkę ;) i tak się odzwigalam mojej miłości że przez tydzień jojczylam jak miałam tylko zamiar podnieść kubek z herbata.. Na wieczór mój brat zepsuł mi na ostro humor zdjęciem o którym istnieniu nie mogę zapomnieć..
Mój P pociesza mnie ze widać na nim tylko duuuzo miłości ;)
Z innej najważniejszej beczki ;) waga leciała przepisowo po pół kg tygodniowo do teraz :) chwilowo trzyma mnie w napięciu ale najważniejsze że stoi :)
A i ostatnia na dziś ciekawostka ;) w chwilach właśnie tych trudnych gdzie wrrr same wiecie wszędzie widzi się tylko słodkie.. Wynalazlam lepsze zło ;)
Polecam :*
Życzę dużo zdroweczka i uśmiechu :)
Całuski od serca trzymajta się i Wio :)