Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem spełniona mamą 2 cudownych dzieciaczków - do pełni szczęścia chyba tylko brakuje mi fajnej sylwetki i dobrego czucia się samej ze sobą.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 32652
Komentarzy: 669
Założony: 8 listopada 2014
Ostatni wpis: 27 marca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Yen81

kobieta, 43 lat, Wrocław

168 cm, 71.20 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: W wakacje zakładam strój bikini :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 listopada 2014 , Komentarze (9)

Po przeczytaniu dość dużej liczby bardzo pozytywnych komentarzy na forum orbitreka, postanowiłam je zakupić :) Jeśli nawet jakoś specjalnie nie przyczynia się do schudnięcia w konkretnych miejscach, to może choć pomogą uporać się z cellulitem i ujędrnić skórę. Dziewczyny pod tym względem bardzo mocno je chwaliły.. A że do zgubienie jeszcze trochę zostało, to ujędrnianie ważna sprawa.

Taką informacje znajduje się na stronie producenta... jeśli podziałałoby tylko w jakimś niewielkim stopniu, to jest to zawsze jakiś sukces. Obawiam się trochę, że pewnie po treningu będę cała zlana potem (bo zwykle wypijam ok 1,5 l wody), ale raczej do odwodnienia nie dojdzie... 

Chcesz wreszcie pozbyć się nadmiaru kilogramów i tłuszczyku, który tak podstępnie oplótł niektóre partie ciała? Pewnie wiesz, o czym mówię... talia, brzuch, pośladki, biodra oraz uda – to miejsca, z których najtrudniej pozbyć się niechcianej tkanki tłuszczowej. Tym bardziej, że na co dzień brakuje czasu, aby regularnie ćwiczyć – czy to w domu, czy w klubie fitness lub na siłowni. A przecież ruch to najlepszy sposób na obniżenie wagi ciała i poprawę sylwetki.

Gdyby tak chudnąć efektywnie w trakcie zwykłych, codziennych czynności... Wyobraź sobie, że podczas robienia zakupów, spacerów z psem, sprzątania w domu czy prac w ogrodzie intensywnie spalasz kalorie i zbędny tłuszcz, a dzięki temu pozbywasz się nadmiaru kilogramów. Twoja sylwetka wyraźnie się wyszczupla, oponka wokół brzucha znika – podobnie jak tłuszczyk na udach i biodrach…

spodenki neoprenowe odchudzajace


To nie sen, to rzeczywistość!

Tak właśnie działają spodenki neoprenowe marki Fitplay. Skuteczne odchudzanie bez wyrzeczeń wreszcie stało się możliwe. Już nie musisz stosować restrykcyjnych (a często ryzykownych dla zdrowia) diet, aby osiągnąć szczuplejszą sylwetkę i obniżyć wagę. Nie masz czasu na regularne ćwiczenia? To także nie jest problemem. Dzięki spodenkom neoprenowym efektywnie wykorzystasz wszelki ruch, towarzyszący codziennej aktywności – w ten sposób zredukujesz wagę ciała i zyskasz sylwetkę, która dotąd pozostawała tylko przedmiotem marzeń.

spodenki neoprenowe odchudzajace

Jak to wszystko jest możliwe?

Sekretem skuteczności spodenek Fitplay jest neopren. To materiał o wyjątkowych właściwościach: nałożony na ciało, ogrzewa je, powodując tzw. efekt sauny. Rezultatem takiego działania jest podniesienie temperatury ciała i przyspieszenie procesu przemiany materii. W ten sposób dochodzi do szybszego spalania pokładów podskórnej tkanki tłuszczowej oraz usunięcia nadmiaru wody i toksyn z organizmu. To trochę tak, jak gdybyś przebywał(a) w saunie: ciepłota ciała podnosi się, wskutek czego metabolizm ulega przyspieszeniu, a tkanka tłuszczowa spalana jest nawet do 30 razy szybciej!

Spodnie marki Fitplay to pierwsze na rynku długie spodnie neoprenowe – w dodatku o podwyższonym stanie. Dzięki temu, nosząc je, wysmuklasz i odchudzasz nie tylko brzuch, pupę, uda i biodra, ale też całe nogi (łydki i wałeczki nad kolanami) oraz talię. Już nie musisz korzystać z pasów odchudzających – długie spodnie neoprenowe skutecznie je zastąpią, oddziałując na ciało począwszy od talii aż po kostki! Czy można chcieć więcej?

Można!

Spodnie neoprenowe marki Fitplay pomogą Ci także pozbyć się cellulitu. Równomierne ogrzewanie ciała neoprenem przyczynia się do poprawy struktury komórek tłuszczowych oraz ich rozmieszczenia w warstwie podskórnej. Dzięki temu Twoja skóra staje się bardziej jędrna, a nieestetyczna pomarańczowa skórka ulega redukcji. Noszenie spodenek neoprenowych powoduje, że cellulit staje się mniej widoczny, a prawdopodobieństwo kolejnych deformacji komórek tłuszczowych znacznie się zmniejsza! Dzięki temu uzyskany efekt jest trwały i utrzymuje się przez długi czas.

Zastanawiasz się, czy spodnie będą wygodne w noszeniu?

Musisz wiedzieć, że wykonano je z elastycznego materiału, który przylega do ciała i idealnie dostosowuje się do Twojej budowy, a jednocześnie zapewnia przepuszczalność powietrza. Miękki neopren dobrze układa się na ciele, dzięki czemu nie krępuje ruchów i nie ogranicza swobody. Zastosowano tu także precyzyjne, płaskie szwy, tak więc nie ma mowy o otarciach czy ucisku. Właśnie dlatego spodenki neoprenowe Fitplay tak dobrze sprawdzają się w trakcie wszelkich ćwiczeń fizycznych. Wygodne zapięcie na zamek błyskawiczny i mocny rzep (umieszczone z boku) dobrze utrzymuje spodenki nawet podczas intensywnego ruchu, dzięki czemu zawsze pozostają na swoim miejscu.


spodenki neoprenowe odchudzajace

Spodenki neoprenowe Fitplay mają uniwersalny krój, dlatego stanowią skuteczne wsparcie w odchudzaniu zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn.


Jak używać spodenek?

Możesz zakładać spodenki na bieliznę albo na gołe ciało. Mając je na sobie, jak najwięcej się ruszaj – w ten sposób jeszcze szybciej osiągniesz efekt wyszczuplenia. Wykorzystaj swoją naturalną aktywność – po prostu wykonuj wszelkie codzienne czynności, nosząc spodenki neoprenowe: spaceruj, sprzątaj, rób zakupy, pracuj w ogrodzie… I chudnij przez cały dzień!

Spodnie neoprenowe Fitplay znacząco zwiększają efektywność wszelkich ćwiczeń fizycznych. Bardzo wygodnie się w nich biega, jeździ na rolkach czy na rowerze. Świetnie nadają się także do uprawiania różnych dyscyplin sportowych – możesz w nich grać w siatkówkę, piłkę nożną czy w tenisa, a także założyć je na trening fitness czy aerobik. Dzięki temu zintensyfikujesz działanie neoprenu i przyspieszysz efekt wyszczuplenia.

Długie spodenki neoprenowe wykazują też świetne właściwości termoizolacyjne. W chłodniejsze dni stanowią dobrą ochronę przed zimnem i wiatrem. Zapobiegają także nadmiernemu oziębieniu organów wewnętrznych np. podczas jazdy motorem, jazdy na nartach i uprawiania innych zimowych sportów.

spodenki neoprenowe

Nosząc długie spodenki neoprenowe Fitplay:

- szybciej spalasz tkankę tłuszczową na linii talia–kostki, czyli wokół talii, na brzuchu, biodrach, udach i pośladkach, a także na nogach,
- zwiększasz jędrność skóry i pozbywasz się cellulitu,
- utrzymujesz stałą temperaturę mięśni, dzięki czemu przyspieszasz spalanie tkanki tłuszczowej,
- stymulujesz przemiany metaboliczne,
- wysmuklasz sylwetkę.


Uwagi producenta:

- Spodenki neoprenowe nie są polecane osobom o wrażliwej skórze,
- Przed pierwszym użyciem wskazane jest upranie spodenek,
- Po każdorazowym użyciu spodenek, zaleca się wzięcie prysznica, aby uniknąć ewentualnych podrażnień skóry,
- Nie należy nosić spodni neoprenowych podczas snu,
- Jeśli w trakcie użytkowania wystąpi reakcja alergiczna, trzeba natychmiast zaprzestać noszenia spodenek.

Czyszczenie:

- Po każdym użyciu spodnie neoprenowe spłucz wodą i pozostaw do wyschnięcia.
- Spodnie neoprenowe Fitplay pierz ręcznie – w letniej wodzie z dodatkiem delikatnych środków piorących (bardzo dokładnie spłukując). Susz w temperaturze pokojowej. (Nie należy prać spodni w pralce ani też suszyć ich w suszarce automatycznej.)

Materiał:

- 95% neopren,
- 5% nylon.

Kolor:

czarny.

Brzmi bajecznie.. ja wiem, że takie rzeczy tylko w Erze ;) Ale jak nie spróbuje to się nie przekonam :)

Po tygodniu czy dwóch dam znać, jakie efekty :)

28 listopada 2014 , Komentarze (12)

Dziś rano się ważyłam, jeszcze tylko 0,8 kg i spadnie mi pierwsze 10 kg.

Bardzo cieszą mnie spadki w centymetrach, po ubraniach widzę, że z każdym tygodniem jest mnie ciut mniej, ubrania powoli staja się luźne :) Jestem bardzo szczęśliwa, pełna energii i zapału na kolejny tydzień walki :)

Wymiary dla modelu Uaktualnij pomiar Ostatnio Początkowo Zmiana
Masa ciała , kg 92,7 kg 101,9 kg -9,2 kg ( -9,9 % )
Pozostałe wymiary
Szyja cm 35.5 cm 37.5 cm -2 cm ( -5,6 % )
Biceps cm 32.5 cm 34 cm -1.5 cm ( -4,6 % )
Piersi cm 101.5 cm 109 cm -7.5 cm ( -7,4 % )
Talia cm 87.5 cm 101 cm -13.5 cm ( -15,4 % )
Brzuch cm 101 cm 111 cm -10 cm ( -9,9 % )
Biodra cm 118.5 cm 126.5 cm -8 cm ( -6,8 % )
Udo cm 65 cm 71.5 cm -6.5 cm ( -10 % )
Łydka cm 43.5 cm 45 cm -1.5 cm ( -3,4 % )
Spalonych kalorii kcal 0 kcal 0 kcal 0 kcal ( 0 % )

Łącznie ubyło mnie już ponad 50 cm :D

Jeśli dalej będzie tak dobrze szło, to Nowy rok przywitam z 8 z przodu.

Aż chce się jeszcze mocniej ćwiczyć, jeszcze więcej :) Mocno zmieniła się moja talia.. przede wszystkim się powoli pojawia :) Pupa zrobiła się dużo bardziej jędrna, mniej nalana, czuć, że mięśnie się wzmocniły. Brzuch pociążowy troszkę zmalał i chyba nieco się wchłonął :) Ale z nim walczę przy pomocy hula hop :)

Jest naprawdę dobrze!! Prawie 1/4 pracy zrobiona.. dużo i nie dużo, ale mnie to bardzo cieszy, bo tak nisko z wagą nie udało mi się zejść od czasu urodzenia Filipa. No i cellulit chyba się zmniejszył :) mąż chwali zmiany :) i ewidentnie zadowolony jest z nowego kształtu pupy :)

27 listopada 2014 , Komentarze (1)

Z racji iż sama dieta, jak wiadomo, to za mało.. chodzę sobie na siłownie. Staram się tam być minimum 2 razy w tygodniu ok 2 godzinki, do tego w domu robię sobie troszkę różnych ćwiczeń: 

1. Dwie godziny w tygodniu Callana

2. Ok godzina w tygodniu hula-hop (sińce mam takie, że niejedna masochistka mogłaby mi zazdrościć ;> )

3. Wyzwanie na pupę, czasem Mel B się uda zrobić.. a czasem robię dzień przerwy.

No i w owym dniu przerwy zaczęłam się zastanawiać, czy chcąc zgubić tkankę tłuszczową najpierw powinnam robić ćwiczenia siłowe czy cardio.. Do tej pory zwykle zaczynałam od lekkiej rozgrzewki a potem robiłam godzinkę cardio.. albo orbitrek, albo rowerek albo bieżnia.. a następnie jeszcze 30-45 min ćwiczeń z obciążeniem.. Ale google wie wszystko.. lub prawie wszystko.. no i dowiedziałam się, że aby gubić kilogramy lepiej wykonywać najpierw lekką rozgrzewkę, potem ćwiczenia siłowe a następnie cardio, że wtedy od pierwszej minuty ćwiczeń aerobowych spala się tkankę tłuszczową.. no a jak zwykle od d***** strony :PP

No nic.. następny trening będzie jeszcze bardziej wydajny :)

Już z niecierpliwością oczekuję na kolejne ważenie i pomiary.. czuje, że coś mnie ubyło.. na pewno po ubraniach to widzę.. ale ile to kg lub centymetrów :) czas pokarze :) 

Z dietą w miarę się trzymam.. choć pewnie jak zawsze mogłoby być troszkę lepiej.. Jeszcze czasem zdarza mi się wypić energetyka, czy zgrzeszyć czymś słodkim.. ale to nie na tyle bym popadała w jakies nadmierne wyrzuty sumienia :)

20 listopada 2014 , Komentarze (6)

Od wczoraj mam bardzo ciężkie dni... Okazało się, że mój młodszy brat (ma dopiero 27 lat) ma chłoniaka - raka krwi.. Od prawie dwóch miesięcy jest w szpitalu.. przeszedł operację usunięcia narośli, która uciskała rdzeń kręgowy i powodowała niedowład nóg... W wyniku powikłań pooperacyjnych nie ma władzy w nogach... Powoli, przy bardzo intensywnej rehabilitacji zaczyna ruszać stopami.. ale jeszcze bardzo daleka droga, żeby zaczął chodzić...  No i wczorajsza wiadomość.. wyniki badań histopatologicznych.. przygniotły mnie.. ciągle nie umiem sobie z tym poradzić.. odnaleźć się...

W październiku minął rok, jak zmarła nasza mama.. też na raka.. we wrześniu minęło 20 lat, jak zmarł tato - też rak.... a teraz mój brat... Za dużo tego... 

Wczoraj, żeby jakoś wyrzucić złe myśli ponad 2 godziny byłam na siłowni.. bo i inaczej chyba zaczęłabym zajadać stresy.. na trochę pomogło.. ale tylko na trochę...

Tak bardzo się boję.. tak bardzo go kocham... 

"Nic nie ma takiej siły jak splecione dłonie" - Mariusz i Justyna 14.07.2012

18 listopada 2014 , Komentarze (5)

Więc jeden z dylematów dnia dzisiejszego odnośnie pulsometrów chyba rozwiązałam. Spodobał mi się Pulsometr Beurer Pm 62

Ma wszystkie funkcje, które mnie interesują. Opinie użytkowników też są całkiem fajne, no i najważniejsze, że cena nie zabija. Taka jest specyfikacja producenta:

Pulsometr Beurer PM 62.

Wodoszczelny do 30 m (zalecany do pływania)

 

Funkcje tętna

  • Pomiar częstości akcji serca z dokładnością EKG
  • Transmisja danych: analogowe
  • Możliwość nastawiania indywidualnego zakresu treningowego
  • Alarm dźwiękowy i wizualny
  • Średnie tętno (AVG)
  • Maks. tętno podczas treningu
  • Spalanie kalorii [Kcal] (podstawa: jogging)
  • Spalanie tłuszczu w g/oz

Ustawienia

  • Płeć
  • masa ciała
  • Jednostka wagi kg/lb
  • wzrost
  • Jednostka wzrostu cm/inch
  • Wiek
  • Maks. tętno

Czas - funkcje

  • Czas
  • Kalendarz (do roku 2099) i dzień tygodnia
  • Data
  • Alarm / budzik
  • Stoper
  • 50 czasów okrążeń po 10 godzin, edycja wszystkich razem lub pojedynczo. Wskazanie czasu rundy i średnie tętno.

Test fitnes

  • Indeks fitnes z interpretacją
  • Maks. tlenowa pojemność oddychania (VO2 maks.)
  • Podstawowy ruch (BMR)
  • Wielkość aktywności ruchowej (AMR)
  • obliczone maks. tętno
  • Propozycje zakresu treningowego

Wyposażenie:

  • Pas piersiowy
  • Elastyczny, napinany pas (regulowany)
  • Mocowanie na rower!!!
  • Pudełko do przechowywania
  • Instrukcja obsługi
  •  Miernik-3V bateria litowa, typ CR2032 (żywotność ok 15 miesięcy)
  • Pas-3V bateria litowa, typ CR2032 (Zywotność ok 28 miesięcy)

Mam nadzieję, że byłam wystarczająco grzeczna w tym roku :) i taki upominek mnie spotka :)

18 listopada 2014 , Komentarze (4)

Jako, że coraz mocniej wkręcam się w treningi, sprawiają mi ona coraz więcej frajdy, zaczęłam zastanawiać się nad zakupem pulsometru. Jak tylko weszłam na pierwszą lepszą stronę ze sprzętem fitness, to myślałam, że oczopląsu dostanę.. Do wyboru do koloru... Tyle ich jest, z przeróżnymi funkcjami, możliwościami.. aż  w  głowie się kręci.

Chciałabym takie urządzenie, które będzie monitorowało mój puls, by był w optymalnej wartości do spalania tkanki tłuszczowej, fajnie, żeby pokazywał licznik spalonych kalorii, ewentualnie ile to gram tłuszczu, no data i godzina to raczej chyba standard dla tych urządzeń. 

Muszę mocniej wgryźć się w temat :) No i chyba już wiem o co poproszę w liście Św Mikołaja :) 

No i dylemat na dziś.. :)

15 listopada 2014 , Komentarze (4)

Nawet tak niewielki spadek masy ciała w stosunku do tego, jak wiele jeszcze zostało do zgubienia daje całkiem wymierne efekty. Zauważyłam, że zdecydowanie poprawiła mi się skóra na twarzy - zakładam, że to wynik picia dużej ilości wody. Poprawił się jej kolor.. no i chyba ciut wciągnął się podbródek - z 4 pozostały jeszcze co najmniej 2 do stracenia ;) ale wszystko w swoim czasie.

Czuję, że skóra na nogach jest taka trochę bardziej zwarta, mniej galaretowata.. Regularne mocne peelingi sprawiają, że cellulit jest ciut mniejszy, rozstępy też jakby nieco bladsze.. choć może tylko mi się wydaje. Zastanawiam się nad masażem bańką chińską.. choć nie wiem czy przy jeszcze tak dużej nadwadze ma to sens.. czy będą efekty, czy raczej zostawić to na "ostatni szlif". Na razie całkiem fajnie daje radę masując ciało myjką ale te bańki chodzą mi po głowie.

Wczoraj, jak zakładałam spodnie, bez żadnego trudu wciągnęłam te, w które wbić się na Wszystkich Świętych nie mogłam. Nigdzie mnie nie uciskały, nie wrzynały się w brzuch, nie martwiłam się, że kucając pękną mi na szwie :PP

Jedyny minus tego odchudzania jest taki, że chudną też piersi :|A one mogłyby pozostać takie jakie są :) Ładne, kształtne, pełne :) Byle po tym całym odchudzaniu nie zmieniły się w dwa małe orzeszki ;)

Poza oczywistymi zmianami w wyglądzie fizycznym, zauważyłam ogromną zmianę w sobie, jestem pełna energii, zapału, entuzjazmu. Dużo więcej mi się chce. Dawniej potrafiłam przespać z Młodym jego południową drzemkę.. i tak wstać zmęczona, rozdrażniona.. Nie wiem czy to wynik odstawienia mięsa, słodyczy czy glutenu.. a może wysiłku fizycznego... może składowa wszystkiego po trochu.. ale naprawdę bardzo mi się ten stan podoba. Lubię siebie nową!

14 listopada 2014 , Komentarze (12)

Właśnie wróciłam ze spotkania mamo-dzieciowego. Mamy z kilkoma kobietkami zwyczaj spotykać się w miarę możliwości w babskim gronie. Są w śród nas doule, terapeutki, wróżka, ale przede wszystkim jesteśmy wtedy kobietami, matkami.. lubimy sobie poplotkować, powymieniać doświadczeniami, ciekawymi warsztatami, przepisami na różne fajne potrawy :) zwyczajnie pobyć w swoim gronie... tak, jak to kiedyś kobiety spotykały się na darciu pierza, czy lepieniu pierogów :)

W każdym razie zwykle na miejsce naszych spotkań wybieramy lokale przyjazne dzieciom (bo najczęściej nie sposób pozbyć się przychówku ;)). Tym razem padło na czekoladziarnię.. fajne miejsce z klimatem, z dużą salą dla dzieci i rzędem stolików dla opiekunów... I wszystko byłoby fajnie, ale pokus tam miliony.. czekolady na gorąco podawane na przeróżne sposoby, kawy, ciasta :) 

Ja przezornie zaopatrzyłam się w 1,5 l wodę mineralną - jakoś nie uśmiechało mi się płacić, za szklankę wody z cytryna 8 zł... a przy 2 dzieci tej wody musiałabym zakupić chyba z 5 szt... - i oddałam się klimatowi spotkania. I mimo, że dziewczyny zamawiały ciasta i czekolady.. i pachniało nimi nieziemsko.. nie uległam.. popijałam sobie swoją wodę i cieszyłam się się obecnością kumpel :)

Jestem z siebie bardzo dumna :) Nie uległam, choć kiedyś pewnie skusiłabym się i na ciasto i na czekoladę (jeśli skończyłoby się na jednej).

Dodaj komentarz

14 listopada 2014 , Komentarze (15)

No to jestem po pierwszym ważeniu! Szok! Jest mnie mniej o ponad 4 kg i łącznie ok 24 cm. Najwięcej centymetrów ubyło z talii, brzucha i bioder. Jestem jeszcze mocniej podkręcona, jeszcze więcej we mnie zapału - zwłaszcza do ćwiczeń.

Nie wiem, na ile ubyło ze mnie wody (choć wypijam jej bardzo dużo - zwykle ponad 2 litry).. Może moje ciało robi mi taki bonus motywacyjny, by zachęcić do dalszych intensywnych starań :D

Czy jakoś diametralnie zmieniłam sposób odżywiania... nie.. Zrezygnowałam z mięsa (na nie zupełnie nie czuję ochoty), białego pieczywa, słodyczy (choć w grzeszkach zdarza mi się pół szklanki pepsi wypić), na pewno wprowadziłam dużo więcej owoców, warzyw, ryb no i ruch.. tak dużo nie ruszałam się już od bardzo dawna.. i chcę więcej :) 

Dziś dzień zaczął się bardzo radośnie :)

W tym tygodniu WYGRYWAM!!

13 listopada 2014 , Komentarze (8)

No więc po przeczytaniu kilkudziesięciu wpisów, opisów metamerfoz na temat skuteczności Hula hop w przypływie szaleństwa totalnego nabyłam swoje kółko. Zapewne w okolicach poniedziałku dojdzie do mnie, ale już z entuzjazmu przebieram nogami.

Wybrałam ten model:

Ma dość dużą średnicę (wszak spora ze mnie babka) i te przerażające wypustki :P Na szczęście przy dwójce dzieci i krem na stłuczenia i sińce jest. 

Taki opis i specyfikacje podają:

KOŁO HULA HOP Z MASAŻEM MAGNETYCZNE ODCHUDZAJĄCE

Skuteczność magnesów tłumaczy się właściwościami regulującymi: ujemnie spolaryzowane magnesy usprawniają metabolizm, dotleniają komórki i gwarantują właściwe pH. Eliminują również wolne rodniki. Chronią przed niekorzystnym promieniowaniem (telefony komórkowe, telewizory, słupy wysokiego napięcia, wieże nadawcze itp.) ale także uzupełniają niedobór dodatniego. Wiemy jak wiele oczekuje się od sprzętu sportowego, dlatego proponujemy Państwu sprzęt niemieckiej marki MOVIT®. Każdy artykuł produkowany jest z precyzją i myślą o bezpieczeństwie. Nie proponujemy najtańszych rozwiązań, ale takie, które spełnią najwyższe wymagania i zagwarantują przyjemność z ćwiczeń. Decydując się na sprzęt marki MOVIT®, możesz być pewny jego doskonałej jakości.


Zalety:

- powoduje spalanie większej liczby kalorii niż tradycyjne koła tego typu

- łagodzi rozmaite bóle i dolegliwości
- poprawia krążenie krwi
- rozbija tłuszcz w masowanych partiach
- kształtuję sylwetkę
.

Dane techniczne:

Jakość marki MOVIT®

Średnica: 110 cm - im większa średnica tym większa efektywność ćwiczeń
Składa się z 8 segmentów (3,5cm szerokości, 7,3 cm głębokości)
Możliwość złożenia koła o mniejszej średnicy
80 kulek z magnesami węglowymi
Terapia przy pomocy magnesów

Efekt masażu
Kolor: jak na zdjęciach
Waga: ~1,7 kg

Jak je dostanę obfotografuje swój brzuch i po miesiącu zrobię fotkę porównawczą. Najbardziej zależałoby mi na rozbiciu cellulitu z brzucha, ujędrnieniu skóry (liczę, że tu pomocny może być masażer wbudowany w kółko), może moja pociążowa fałdka trochę się wchłonie :) 

Czuję, że będzie wesoło (kreci)

Aha.. no i cena była całkiem zachęcająca - 59 zł

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.