Pamiętnik odchudzania użytkownika:
paula__

Od wakacji przestałam przestrzegać ściśle diety. Czasami jadłam słodycze i nie zbyt kontrolowałam jedzenie. Jadłam normalnie.

Przez jakiś czas nie dodawałam żadnych wpisów, ponieważ nie miało to sensu :P
jadłam zdrowo, dużo się ruszałam, konsekwentnie przestrzegałam treningów ( zostało mi ich jeszcze 6 ) .
Od kilku dni robię po 100 przysiadów z ok. 40 kg obciążeniem - 2 x 30 + 2 x 20
Stanęłam dziś na wadze - 63.5 kg :D 
bardzo jestem szczęśliwa ... i dumna z siebie
Naprawdę ciężko na to pracowałam przez ten miesiąc ( schudłam ok . 5 kg )
Co prawda nie widzę wielkich efektów , chciałabym do końca miesiąca zejść na 59 kg, ale wiem , że to niemożliwe :D
Nie poddaję się, ćwiczę dalej, iii życzę wszystkim udanego weekendu :D

Śniadanie

Płatki kukurydziane z mlekiem, garść winogron - max 300 kcal

Obiad

 2 skrzydełka + ziemniaki z sosem, sałatka

 Niedługo po obiedzie: 

sałatka owocowa - jedna nektarynka, maliny, garść winogron, garstka płatków kukurydzianych, jedna śliwka

Trochę zapiekanki z ziemniaków i sałatki greckiej

-----------------

Trening 11 zaliczony, 50 przysiadów i 50 brzuszków + 1,5 h spacer

śniadanie 
jajecznica z 2 jajek + 3 plasterki szynki
obiad 
zapiekanka z ziemniaków i mięsa

winogrono, śliwki
znowu trochę tej zapiekanki

dziś przerwa w treningach,  200 kcal na skakance spalone

Śniadanie - gotowana kukurydza, bułka z rybką z puszki
Obiad - ziemniaki, sos, mięso
kilka wafli zbożowych ( ok. max 60 kcal )
kiełbaska z grilla, bułka z rybką, garść winogron 
 --------------------------
trening 10 zaliczony, 50 brzuszków, 50 przysiadów, 100 kcal na skakance , może później zrobię więcej :D

2 TYGODNIE ZA MNĄ !

znacznych zmian nie widzę, w sumie to żadnych efektów nie ma :( 

Ok 4 kg spadło, ale tego nie widać 

-----------------------

Menu dzisiejsze :p

Ok. 11.00 - jogurt naturalny (fuu) + 3 śliwki

Ok. 12.45 - ziemniaki + 2 plasterki schabu i sałatka z ogórków

Ok. 14, 30 - lód taaki duży :/ nie powstrzymałam się 

Ok. 18,30 - gotowana kukurydza

Ok. 20,00 - gotowane jajko + plasterek schabu

------------------

Trening 9 zaliczony, 50 przysiadów i 50 brzuszków zrobione :D

300 kcal na skakance spalone 

Właśnie zdycham po tych wszystkich ćwiczeniach ... uwielbiam to uczucie ♥ 

Ok. 7.00 banan

Ok. 11,15 kromka i bułka z rybką z puszki 

Ok. 14 , 30 żurek z jajkiem 

Zapiekanka makaronowa

ok. 20,30 - 4 śliwki

Trening 8 zaliczony,  50 przysiadów i 50 brzuszków zrobione :D 

1,5 h jazdy rowerem,  200 kcal na skakance już za mną 

Kurde jestem z siebie dumna :D

śniadanie - kawałeczek bułki

obiad - żurek z jajkiem

Ryba + 1,5 pieczonego ziemniaka + sałatka z ogórków

Ok . 19 - sałatka owocowa : 1 jabłko,  1 banan, 2 gruszki , sporo winogron

TRENING 7 zaliczony, ok . 1 godz . jazdy rowerem , 50 przysiadów,  50 brzuszków i jak na razie 300 kcal na skakance . Zaraz zrobię więcej :D

waga - 65 kg , chciałabym 10 kg mniej :p 

oraz nie powstrzymałam się przed paskiem czekolady
boję się, że jak stanę na wadzę będzie więcej niż na początku odchudzania
śniadanie : 2 kuleczki z mięsa  mielonego
obiad : 7 nuggetsów
później : 2 banany , 2 nektarynki
ok. 19.30 - 2 nuggetsy
bułka zapieczona z serem żółtym i szynką

50 brzuszków , 50 przysiadów , 200 kcal na skakance

smutno .. ;(
zjadłam 3 kawałki pizzy i kawałek qurrito - nie wypadało odmówić na spotkaniu klasowym i robić z siebie dziwadła ( taaaa, każda wymówka jest dobra )
jeszcze trening przede mną ... :/ bardzo nie mam ochoty ;/
ii nie umiem sobie poradzić z nowym telefonem  :(
poza tym koleżanki mówiły że zamiast w-fu możemy mieć basen ... jak ja się pokażę w stroju kąpielowym ?!!
ogólnie smutno tak :(