Zrobiłam sobie dzis na obiad grochówkę -zupę krem. Ugotowałam groch i do tego włoszczyznę na parze oraz 2 ziemniaczki, a potem wszystko zblendowałam. Swoją drogą nie wiedziałam, że ziemniaki gotowane na parze, bez grama soli są takie pyszne!
I zdaję sobie sprawę z tego, że groch nie należy do małokalorycznych rzeczy, ale nie można dać się zwariować, zjem po prostu mało zupy.
Pozdrowionka i załączam fotę;)