Informacje podstawowe
| Płeć | Kobieta |
| Wiek | 34 lat |
| Miejscowość | Wrocław |
| Wzrost | 162 cm |
| Masa ciała | 70.10 kg |
| Cel | 60.00 kg |
| BMI | 26.71 |
| Stan cywilny | Panna |
| Wykształcenie | Niepełne wyższe |
| Aktywność zawodowa | Praca biurowa |
| Dzieci | Nie |
Opis użytkownika
Cześć. Mam na imię Marysia. Rocznikowo już 24 lata.
Jestem studentką rachunkowości i w międzyczasie pracuję w banku jako pomoc biurowa.
Jestem osobą spokojną i ułożoną. Uwielbiam seriale:) Czytać.
Chciałabym zrzucić w koncu ten zbędny balast z siebie. Dziś idąc na pocztę rozmyślałam sobie, dlaczego zawsze mi się nie udaje. Bardzo często winę za swoje niepowodzenia i te prywatne i zawodowe zrzucam na swoją wagę. A gdybym schudła? Na co bym zrzuciła winę? Wtedy trzeba by było rozprawić się ze sobą, z tym, co w głowie. A chyba łatwiej po prostu zrzucić na wagę.
Sukcesy i porażki w odchudzaniu
Odkąd pamiętam odchudzam się. Raz odniosłam dosyć spektakularny jak na mnie sukces. W przeciągu 3 m-cy udało sie schudnąć 10 kg. Ale zdrowa dieta i dużo, dużo ruchu, codziennie na zmianę był rower, i rolki. Zawsze przed ćwiczeniami brałam l-karnitynę. Ale wtedy się udało. Własnie wtedy osiągnełam tę wagę - 65 kilo. Było w sam raz;) (6 lat temu). A potem znów zaczęło wszystko iść w górę. na samych studiach przytyłam 15 kilo. Szybkie zycie, szybkie jedzenie. Reszta prób odchudzania kończyła sie zawsze porażką. 
