Miałam się ważyć co poniedziałek, żeby podawac mojej grupie aktualną wagę, ale nie mogłam się dziś powstrzymać przed stanieciem na wagę. I uwaga... 2 kg mniej! ;)
Może to sama woda, chociaz wydaje mi sie, że nie tylko, bo jednak juz jakiś czas walczę, ale w końcu ta moja parszywa waga ruszyła:) Motywuje:)
Obudzona
7 czerwca 2014, 09:11Gratulacje! ;)