Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Do odchudzania skłoniła mnie aktualna waga, nigdy nie ważyłam tyle co teraz.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 15015
Komentarzy: 273
Założony: 27 kwietnia 2014
Ostatni wpis: 18 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
bianka_2014

kobieta, 52 lat, Sierpc

168 cm, 79.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Kroki milowe

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

13 maja 2014, Skomentuj
krokomierz,1632,16,114,5526,816,1399932000
Dodaj komentarz

13 maja 2014 , Komentarze (6)

Dopiero 2 dzień diety a mnie nosi, nie poczekałam do piątku i rano się zważyłam. Nie będę się jeszcze chwalić ale jest różnica. Utwierdza mnie to w przekonaniu, że to był dobry krok. Diety przestrzegam, ćwiczę, biegam troszkę. 

Z tym bieganiem to śmiesznie jest, czekam aż się ściemni i ruszam. Jako, że mieszkam na wsi nie chcę dawać pożywki miescowym plotkarom, dla których wysportowana "gospodyni" to coś jak kosmita. A to już nic dziwnego no ale to już ich problem.

12 maja 2014 , Komentarze (1)

Pierwszy dzień nowej diety za mną, nie jest źle. Nawet mogę powiedzieć, że dobrze jest. Małe porcje jedzenia ale o ustalonych godzinach. Widać musiałam mieć to napisane czarno na białym. Jeszcze dziś nie ćwiczyłam ale może wyjdę pobiegać. Dziś mogłabym góry przenosić :D

11 maja 2014 , Komentarze (1)

kurde, byłam chuda, nie mogę sobie darować tego co sobie zrobilam;(

11 maja 2014, Skomentuj
sprzątanie,2042,29,207,3879,919,1399759200
Dodaj komentarz

10 maja 2014 , Komentarze (1)

Pierwszy trening za mną, niestety nie dałam rady do końca. Czuję go w udach. Nie poddam się tak łatwo, jeszcze dziś zrobię go jeszcze raz :). Tak jakbym miała więcej energii wogóle dziś super się czuję a może pobiegam wieczorem. Tymczasem czekam na dietę. 

9 maja 2014 , Komentarze (3)

Płakać nie będę, wyniki mam dobre czyli fizycznie jestem zdrowa. Kupiłam dietę i zaczynam od nowa jak co dzień zresztą. Miałam iść do ogrodu ale pada więc poobijam się. A może jakieś małe sprzątanko? W sumie czemu nie tylko zobaczę co w telewizji .

7 maja 2014 , Skomentuj

Na razie nie mam czym się chwalić, pochłonęłam czekoladę, całą na raz. A teraz należałoby jakoś ją spalić ale mi się nie chce, gorszy dzień. Ale takich dni jest wiele i zdarzają mi się często. Farmakologia na razie nie działa, za wcześnie podobno. 

4 maja 2014 , Komentarze (2)

Zaczęłam zapisywać wszystko co zjem, założyłam zeszyt do zadań specjalnych. Ściągnęłam program do liczenia kroków na telefon i do dzieła, po zjedzeniu już dziś 1300 kcal. idę na dłuuugi spacer. Mój cel to robić ok. 2000 kroków dziennie na ile czas pozwoli.

2 maja 2014 , Skomentuj

Nie wiem jak dalej będzie , dostałam nowe leki od depresji, te muszę brać już regularnie. Jak nabiorę chęci do życia to może będzie mi łatwiej bo teraz to masakra.Coś tam jem niby ale haotycznie i byle co.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.