Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Do odchudzania skłoniła mnie aktualna waga, nigdy nie ważyłam tyle co teraz.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 15044
Komentarzy: 273
Założony: 27 kwietnia 2014
Ostatni wpis: 18 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
bianka_2014

kobieta, 52 lat, Sierpc

168 cm, 79.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Kroki milowe

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

30 maja 2014, Skomentuj
krokomierz,4972,49.383605957031,348,199839,2486,1401480182
Dodaj komentarz

30 maja 2014 , Komentarze (7)

Kochani, mam co świętować, dziś mija 8 miesięcy od ostatniego papierosa. 8 miesięcy nie palę.:D Weszłam rano na wagę a tu 1,5 kg. mniej. Mam co świętować. W nagrodę zrobię dodatkową serię ćwiczeń.:D Jeszcze trochę i zgubię znienawidzoną 8 z przodu.

29 maja 2014 , Komentarze (2)

Z natury jestem ciepłolubna i taka pogoda to dla mnie koszmar. Potrzebne mi słońce!!! W wolnej chwili wyruszyłam na poszukiwanie warzyw ;)

Uwierzcie na słowo, one gdzieś tam są :)

26 maja 2014 , Komentarze (2)

tak bardzo chcę czekoladyyyy............(szloch)

25 maja 2014 , Skomentuj

rozłożyło mnie jakieś okropne przeziębienie, zero ruchu bo nie mam sił, dobrze, że ktoś wymyślił owsiankę bo i gotować mi się nie chce......

23 maja 2014 , Skomentuj

Szału nie ma , przez tydzień 1 kg. , dobre i to. Najważniejsze, że w dół.

20 maja 2014 , Komentarze (2)

Pani Doktor powiedziała, że fizycznie jestem zdrowa. Wszystkie wyniki mam idelne a jak schudnę to i kręgosłup przestanie boleć i nogi. 

A waga spada pomalutku, jeszcze co prawda ubrania na mnie nie wiszą ale to kwestia czasu. 

Dzień spędziłam bardzo aktywnie, najpierw ogród, fitness z Kasią, do tego mały spacer. Czuję się świetnie, jeszcze zielona z melisą na dobranoc i dzień pięknie zaliczony (puchar)

19 maja 2014, Skomentuj
krokomierz,6616,66,463,16373,3308,1400532565
Dodaj komentarz

17 maja 2014 , Komentarze (3)

10.00

Od poniedziałku waga spadła o 1,2 kg. Tym bardziej motywuje mnie to do przestrzegania diety, gorzej z ćwiczeniami, nie mam teraz na nie czasu , jak się dziś sprężę to zrobię trening bo mi jeden został z tego tygodnia. 

Pogoda marna to ani do ogrodu ani humoru. Jak nie będzie padać to może pobiegam choć wieczorem. Od rana dzieci zaskoczyły mnie prezentami i życzeniami naprawdę nie spodziewałam się.

20.10

50 minut wczorajszego treningu zrobione, teraz muszę nadgonić prace domowe. Nie jem słodyczy już 6 dni, pilnuję diety solidnie a wody wypijam ponad normę. Ciekawe jak długo to potrwa. 

14 maja 2014 , Komentarze (1)

cały dzień pracowałam w ogrodzie czuję jak mi nogi w du.... włażą, robiłam tylko przerwy na posiłki, waga spada ale w piątek dopiero napiszę ile :), teraz jest mój czas na relaks, poczytam coś albo zasnę bo padam na pysk (ziew)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.