Witam was moi kochani! Na początku chciałabym przeprosić za moją nieobecność, ale była spowodowana pobytem poza domem i brakiem dostępu do internetu. Jak dopadłam do komputera to pierwsze co, zabrałam się właśnie za ten wpis. Rozmowa z chłopakiem nie przebiegła tak jak sobie to wyobrażałam, ale po długiej rozmowie w cztery oczy, a potem przez telefon doszliśmy do porozumienia i nadal jesteśmy razem. Teraz wszystko jest w porządku i bardzo cieszę się, że jesteśmy razem :) Co do dietki też można powiedzieć, że jest okej. Z jedzeniem trochę folgowałam, ale miałam bardzo dużo ruchu i tym samym dziś waga pokazała o kolejne 1,5 kg mniej czyli 83 kg! Dziś już wszystko w prządku i brnę do przodu! :))))
Jedzenie:
- dwa jajka sadzone, pół szklanki mleka i garstka musli
- jabłko
- 2 ziemniaki, gotowana pierś, ogórek kiszony
- wafel ryżwy
- szklanka kefiru naturalnego i 2 wafle ryżowe
Picie:
- 3 herbaty czerwone
- 1,5 litra wody
łącznie ok 1100 kcal
+ 80 minut siłowni (bieżnia, orbitrek, stepper, rowerek, ćwiczenia siłowe), Mel B pośladki, 80 brzuszków
A teraz trochę motywacji:
"Za młoda, za stara, za wcześnie, za późno, przed okresem, po okresie, w złym humorze, w nazbyt dobrym nastroju, zbyt zmęczona, za bardzo zrelaksowana, bo ktoś coś powiedział, bo ktoś czegoś nie powiedział, bo pilnie muszę w domu posprzątać, bo mam jakieś dziwne przeczucie, bo jest ok tak jak jest, bo mogłoby być gorzej, bo to nie mój czas, bo byłam na imprezie, bo boli mnie głowa, bo przecież mam tyle pracy, bo nie ma sensu, bo na pewno nie wyjdzie, bo przecież kliknęłam na forum, bo przecież kupiłam książkę, bo jestem sama, bo jestem z kimś, bo nie wiem jak, bo mi się nie chce... jutro, za tydzień, od pierwszego, kiedyś... COŚ DLA SIEBIE ZROBIĘ.
Nikt Cię nie rozliczy z tego czy coś zrobisz, Nikt Cię nie nagrodzi, ani nie ukarze, Nie dostaniesz mandatu ani bonów rabatowych. Nikogo nie skrzywdzisz ani nie oszukasz. Nikogo. Oprócz jednej osoby - siebie. Więc jaką masz dziś wymówkę?"