***
Tak więc jak powiedziałam tak też zrobiłam pobiegłam do fryzjera już przed 8.00 szukałam otwartego salonu a że tylko jeden był czynny tak wcześnie to poszłam do niego i wyszłam wkurzona!!!
Tak było w lipcu 2012r
Tak było w listopadzie 2013r (wtedy też zaczęłam się ponownie odchudzać)
Potem złapałam za nożyczki i w grudniu 2013r ochlastałam się tak:
A tak jest dzisiaj:
Wyglądam beznadziejnie, mój jak zobaczy to powie że jak ciotka klotka i będzie się napieprzał, wyszłam z salonu w kapturze i nawet już ochotę na ciuchy lumpeksowe straciłam, byle szybko do domu i nikt nie patrzył, już w połowie modelowania powiedziałam babie STOP że ja już w domu sobie sama ułożę! Widziała że jestem wkurzona, nie obcięła mi boków maszynką bo uznała że włosy mam za rzadkie oki cięła nożyczkami, ale zupełnie tak było krzywo z grzywką i boki że w domu musiałam złapać za nożyczki i sama sobie poprawić, jeszcze tak zła nie wyszłam od fryzjera.
GRRYYY!!!!!!!!!!
EDIT:
Boki już są poprawione, kuzynka fryzjerka się tym zajęła
A z tych dobrych wieści szklana dziś poszła w dół o 700g !!
Dzisiaj mija równe 4 miesiące jak przeszłam na dietę, z wynikiem prawie 24kg mniejszym !!!!
Kupiłam jeszcze do kompletu arsenału pielęgnacyjnego Tonik Soraya
I dzisiejsze jedzonko...
Śniadanie
dwie kromki chleba żytniego pełnoziarnistego+wędlina i serek Hochland
II śniadanie
serek homo waniliowy
Obiado-podwieczorek
Pierogi pełnoziarniste z mięsem i szpinakiem (przepis KLIK)
Przepyszne!!!!
Kolacja
2 kromki żytnie z wędlina i mozzarellą
+3 litry wody