Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem mamą ale przede wszystkim kobietą! Ćwiczę staram się zdrowo odżywiać, chcę jeszcze trochę schudnąć. Rok temu ważyłam 77kg teraz 58kg :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 59809
Komentarzy: 1423
Założony: 3 października 2013
Ostatni wpis: 10 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
pazzobruna

kobieta, 36 lat, Kraków

165 cm, 57.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 października 2013 , Komentarze (7)

Dzisiejszy dzień byłam cały czas w ruchu co skutkuje teraz tym że mam wilczy apetyt najchętniej zjadłabym górę kanapek i przegryzła to czymś słonym ale nie dam się! to nie głód tylko apetyt a jego można olać ostatnie dwa dni nie jadłam zbyt dobrze więc nie chcę sobie psuć efektów tylu dni ciężkiej pracy nad sobą jednym wieczorem. Mój dom lśni, syn zadowolony śpi, ćwiczenia i spacer były więc dzień udany, a pogoda przepiękna ponad 20 stopni nawet okna umyłam a mój syn mnie jeszcze na dobicie wieczorem na rower wyciągnął co prawda tylko na ok 20min ale musiałam za nim biec tak zasuwał na biegowym, ale wiem że on to robi dla mojego dobra

Menu:
Śniadanie: 2 parówki z szynki, 1,5 kromki grahama z masłem, keczup, musztarda, kawa zbożowa z mlekiem
2 śniadanie: 2 kromki grahama z masłem, serem żółtym, pomidor, ogórek, rzodkiewka
Obiad: warzywne trio(brokuł, kalafior, marchew) morszczuk w panierce, tzatziki na jogurcie
Podwieczorek: ok. 4 łyżki jogurtu naturalnego i ok 3 łyżki crunchy owocowego
Kolacja: sałatka z kurczakiem w gyrosie, sos czosnkowy na jogurcie
Aktywność:
Focus T25 Dynamic Core Beta
Spacer 80min

22 października 2013 , Komentarze (11)

Co za dzień, wstałam jak zwykle przed 7 a śniadanie mogłam zjeść dopiero po 11 dla mnie to koszmar zwykle jem do godziny po wstaniu a jak nie zjem to czuję się fatalnie, wszystko przez badanie na którym musiałam być na czczo a potem jeszcze zrobić zakupy, ale przeżyłam jakoś To już 16 dzień jak to leci ciekawe ile jeszcze dni przede mną? jak będę się trzymać jak do tej pory pewnie nie dużo

Menu:
Śniadanie: drożdżówka z serem i brzoskwinią, kawa zbożowa z mlekiem
Obiad: ziemniaki, meksykańskie danie (pieczarki, papryka, fasola czerwona, cebula, kiełbasa, przecier)
Kolacja: serek wiejski lekki, rzodkiewki, 2 kromki grahama plus piętka z masłem
Przekąska: pistacje ok 20szt.
Aktywność:
Jillian Michaels Body Revolution Workout 12
Spacer 60min

21 października 2013 , Komentarze (10)

Kolejny dzień za mną Dzisiaj miałam dużo ruchu i przez to większy apetyt ale raczej na jakieś słone przekąski lub coś tłustego jestem twarda nie dam się! Jutro rano muszę zrobić badanie usg także nawet jakbym chciała się obeżreć to nie mogę hehe W moim menu dzisiaj danie z makaronem w sosie śmietanowo-serowym z szynką i brokułem, mój syn to uwielbia ale ze zwykłym makaronem rurki ja zjadłam z pełnoziarnistym, trochę groźnie brzmi na diecie taki sos ale zapewniam że nie był bardzo kaloryczny

Menu:
Śniadanie: jajecznica z 2 jaj ze szczypiorkiem, pół pomidora, kromka grahama z masłem, kawa zbożowa z mlekiem
2 śniadanie: musli z rodzynkami i orzechami laskowymi z mlekiem 2%
Obiad: kasza jęczmienna, mięso z sosem, sałata z pomidorem w jogurcie
Kolacja: makaron pełnoziarnisty z sosem, brokułem i szynką
Przekąska: 2 kromki chrupkiego z sałatą serem żółtym i ogórkiem
Aktywność:
Insanity Pure Cardio
Spacer 80min


21 października 2013 , Komentarze (8)

Jestem happy po dwóch tygodniach jest -1,9kg a przecież nie jadłam samej sałaty, można chudnąć bez większych wyrzeczeń? można! jem to co lubię jak widać w pamiętniku zresztą, ćwiczę to co daje mi fajny wycisk, nagradzam się serniczkiem i waga ubywa, oby tak dalej! a jeszcze kilka tygodni temu nie myślałam że uda mi się wreszcie wziąć za te ostatnie nadprogramowe kilogramy. Wytrwałość motywacja i wiara w to że się uda osiągnąć cel daje kopa żeby dalej działać


20 października 2013 , Komentarze (11)

Miał być leniwy dzień ale pogoda była tak piękna, że szkoda było nie wykorzystać, także dwa razy byłam na spacerze z synem, trochę poleżałam żeby nie było trzeba też odpoczywać no i zjadłam kawałek sernika w nagrodę za udany tydzień na diecie

Menu:
Śniadanie: 2 kromki grahama z serkiem topionym i pomidorem, ciastko owsiane Sante, kawa zbożowa z mlekiem
Obiad: kasza jęczmienna z mięsem w sosie, surówka z pomidora ogórka i cebuli
Podwieczorek: kawałek sernika, kawa zbożowa z mlekiem
Kolacja: duszone warzywa na patelnie po grecku, surówka z pekinki groszku i jogurtu
Przekąska: szklanka kefiru
Aktywność:
Spacery w sumie 80min

 

20 października 2013 , Komentarze (8)

Ten tydzień nie będzie się wiele różnił od ostatnich, będzie jak zwykle wycisk Insanity, Focus T25 Beta i Gamma, Jillian Michaels czyli to co lubię najbardziej. Na pierwszy rzut oka można pomyśleć że się obijam bo ćwiczę przeważnie tylko 30min dziennie ale jak się spróbuję tych ćwiczeń to od razu można zmienić zdanie. Kto próbował ten wie o czym mowa po co ćwiczyć godzinę jak można to zrobić krócej i równie efektywnie.
Z Jillian już wszystko ćwiczyłam także sobie dodam coś z Body Revolution na odmianę żeby mi się Hard Body nie znudziło, doszłam do 6 treningu R także jeszcze mam kilka do przetestowania
Mój plan treningów na ten tydzień:
Poniedziałek Insanity Pure Cardio 38min
Wtorek Jillian Michaels Body Revolution Workout 12  35min
Środa
Focus T25 Dynamic Core Beta 25min plus rozciąganie
Czwartek odpoczynek
Piątek
Focus T25 Extreme Circuit Gamma 25min plus rozciąganie
Sobota
Focus T25 Core Cardio Beta 25min plus rozciąganie
Niedziela odpoczynek



19 października 2013 , Komentarze (7)

No i mamy weekend jutro leniwa niedziela jak zawsze hehe pozwolę sobie na kawałek sernika w nagrodę za kolejny tydzień trwania w postanowieniach w sumie to na utrzymaniu wagi też się tak nagradzałam zawsze raz w tygodniu czymś nie zbyt dietetycznym tyle że za wytrwałość w ćwiczeniach i nie obżeraniu się. To chyba dobry zwyczaj.
Jadłam dzisiaj pyszny deser, kupiłam już dawno w biedrze crunchy z owocami i tak leżały zamknięte aż do dziś, zmieszałam je z zimnym jogurtem naturalnym pycha jakbym miała czekoladowe wiórki to też by pasowały, pewnie dla was to żadna nowość ale ja nie przepadam za jogurtami i tymi różnymi rodzajami musli od niedawna się do nich przekonałam, jogurt lubię dawać do dipu czy warzyw, a owoców nie jem prawie wcale bo jestem po nich szybko głodna i nie lubię, takie suszone w crunchy są nawet dobre

Menu:
Śniadanie: 2 kromki i piętka grahama z masłem, sałatą, wędliną i pomidorem, kawa zbożowa z mlekiem
2 śniadanie: zupa jarzynowa
Obiad: bigos i 2 kromki grahama
Podwieczorek: ok 3 łyżki jogurtu naturalnego i 2 łyżki cruchy
Kolacja: jajecznica z jajek przepiórczych z szynką, cebulą i szczypiorkiem, pół pomidora, szparaga
Aktywność:
Focus T25 Upper Focus Beta
Spacer 40min

Czas na relaks
Lubię słuchać tą kobietkę na żywo, piękne ma piosenki i głos
.







18 października 2013 , Komentarze (11)

No nareszcie 12 dzień prawie za mną jak to zleciało, a dopiero co zaczynałam. Dzisiaj miałam wizytę u lekarza i trochę stresu z tym związanym także do południa mało zjadłam ale na szczęście potem obyło się bez wilczego apetytu, ćwiczyłam jak zwykle był wycisk jeszcze tylko jutro i trzeba znowu zaplanować treningi na kolejny tydzień.
Mój lekarz jak usłyszał że nie pale nie pije i na dodatek jestem na diecie stwierdził że zero radości z życia Wy też tak uważacie? po części ma racje ale bez używek i śmieciowego jedzenia jestem sto razy bardziej zadowolona z życia, kiedyś było inaczej

Menu:
Śniadanie: składak z 2 kromek grahama z masłem i wędliną, kawa zbożowa z mlekiem
2 śniadanie: pół banana
Obiad: ziemniaki, jajko sadzone, tzatziki na jogurcie i dużo koperku
Kolacja: sałatka jarzynowa, 2 kromki grahama z masłem i pomidorem
Przekąska: garstka orzechów ziemnych bez soli
Aktywność:
Focus T25 Core Cardio Beta

18 października 2013 , Komentarze (3)

Motywacją przed weekendem pełnym pokus będzie mój spadek wagi ważę się w poniedziałki ale żeby się jakoś zmotywować w dalszym trwaniu w postanowieniach dobrze jest wejść na wagę i zobaczyć efekty dotychczasowych starań Jest -0,7kg od poniedziałkowego ważenia. W sumie -1,5kg po 11 dniach odchudzania bez większych wyrzeczeń.

17 października 2013 , Komentarze (7)

Jak ta jesień mnie dobija, nawet na spacer nie poszłam takiego lenia dostałam, jest szaro zimno i deszczowo nic tylko zaszyć się pod kocem z łakociami ale na szczęście motywacja do osiągnięcia celu mnie aż tak nie opuszcza więc tylko siedzę pod kocem z zielona herbatą Testowaliśmy dziś z synem kisiel jakiś słodki kubek czy coś, po dwóch łyżeczkach oboje zgodnie stwierdziliśmy że to jakieś nieporozumienie, patrząc na skład tylko się to potwierdziło, także kisiel wylądował w zlewie fuj! nie mam pojęcia kiedy jadłam ostatnio kisiel chyba w dzieciństwie. Aha kupiłam wreszcie moje ulubione ciacha owsiane Sante, znacie? są na fotce, skład mają przyzwoity także do kawki sobie będę pozwalać co kilka dni uwielbiam je chrupać

Menu:
Śniadanie: sałatka jarzynowa. 2 małe kromki grahama z masłem i wędliną
2 śniadanie: 2 ciastka owsiane Sante, kawa zbożowa z mlekiem
Obiad: 1,5 gałki ziemniaków, bigos
Podwieczorek: mini sucharki z makrelą wędzoną
Kolacja: serek wiejski lekki, kawałek papryki konserwowej, 2 ogórki konserwowe, 2 kromki grahama


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.