Dawno mnie tu nie było... bo tak naprawdę nie było aż takiej potrzeby. Dużo ćwiczyłam, jadłam nawet ok. Zdarzały się dni słabości, ale tak jak każdemu. Niestety teraz powróciło..
Dzisiaj czuje się fatalnie, miałam napad jedzenia. Pochłonęłam tysiące kcal, a teraz mam straszne wyrzuty :(
Wiem, że muszę z tym walczyć, nie poddam się.
Czy jest tutaj ktoś, kto przechodził walkę z kompulsami ?Proszę o kontakt na priv