Dziękuję Wam za wszystkie komentarze, bardzo mnie to motywuję. Naprawdę, nie świruję, piszę czystą prawdę.
Np. dzisiaj miałam mieć dzień wolny, ale po przeczytaniu komentarzy się zmotywowałam i dałam czadu trochę mniej niż zwykle ale dałam ! :)
Wczoraj w h&m wypatrzyłam sobie cudne staniki sportowe i możecie mówić, że lepiej z Nike, ale czytałam na pewnym blogu recenzje i spróbuje.
Dzisiaj ćwiczyłambym więcej, ale byłam i u okulisty i w galeri i wróciłam ok. 18 i z psem jeszcze pół godzinki i wyszło że o 18:30 byłam w domu. Potem ksiądz po kolędzie i wyszło, że zaczęłam ćwiczyć o 20 hehe :)
Po ćwiczeniach pierwszy raz postanowiłam zjeść posiłek heheh :P
Dzisiejsze ćwiczenia ( 09.01.2014r. ) :
30 min stoper
80 sec ściana płaczu
80 przysiadów
100 brzuszków, a miało być 80, ale dałam radę
rozciąganie
A i wagę i fotki ciałka będę dodawała na koniec miesiąca, jeśli tyle wytrzymam.
hahaha a tu oto jaką mam motywującą tapetę na lapku :)
No to ja lecę czytać wasze pamiętniki, powodzenie papa :*