A dziś dla odmiany spacer ;)
Witam,
dobrze, że wykorzystałam moment kiedy nie padało i poszłam na szybki spacer do Lidla. Szłam naprawdę szybko, strasznie się spociłam więc uważam że to był trening.
Dietka na razie ok. Zobaczymy jak będzie wieczorem.
Kolejny dzien...
Hejka !
Dzisiejszy dzien jakis taki ponury. Niby cieplo, niby bezwietrznie ale slonca brak i w zwiazku z tym humoru tez.
Dietke dzis trzymam, jedynie chcialam zmienic cwiczenia. No i zmienilam na Killer... ale wytrzymalam tylko 10 min i sie zniechecilam Po pierwsze dlatego ze bardzo meczace a po drugie musze sie zaopatrzyc w sportowy biustonosz bo kiepsko sie skacze. Jutro wracam do Skalpela.
Nie lubię weekendów !!!
No i znowu w niedzielę się nażarłam słodyczy :( Niestety mam doła, jakoś nie mam energii i dlatego sięgam po słodycze. Mam dosyć ciągłego siedzenia w domu z dzieciakami. Chcę, żeby weekend był oderwaniem się od codziennych obowiązków a nie tylko dodaniem nowych. Nawet nie mam do kogo buzi otworzyć i pogadać. O ile w tygodniu to jest do zrozumienia, bo dobrowolnie zdecydowałam się pójść na wychowawczy, to w sobotę i niedzielę chciałabym spotkać ludzi ;(( Chociaż pójść z mężem na "wiosenny" spacer.Jedyne pocieszenie to to, że wczoraj i dziś zrobiłam Skalpel. Muszę się pochwalić, że robię te ćwiczenia już coraz lepiej. Myślę, że teraz to jest ok 95%. Nawet ściągnęłam już sobie Killera :D
Jestem ciągle głodna...
Witam,
cos sloneczko sie zbuntowalo i dzis nie swieci, ale mimo wszystko bylysmy na spacerze. Do tego jeszcze zaliczylam Skalpel :-). Zawsze nie chce mi sie zabrac za cwiczenia, ale jak juz skoncze to jestem z siebie mega dumna :D. Wiem ze dla niektorych Skalpel to latwizna ale dla mnie jest ciezki, choc do zrobienia.
Dzis na sniadanko byly dwie kanapki z wedlina pomidorem i lososiem
potem 2 lyzki wazowe zupy jarzynowej
no i bylam bardzo glodna wiec po 1,5 godz zjadlam lyzke kaszy jeczmiennej z musem gruszkowym i 2 mandarynki. Niestety po godz znow mi sie chce jesc :-(
No ale musze wytrzymac do obiadu. Dzis szef kuchni, czyli ja :D, serwuje piers z kurczaka z ryzem i salatka
na kolacje suszone sliwki.
Chcialabym ze ten luty juz sie skonczyl bo nie moge doczekac sie tej "spektakularnej zmiany" po cwiczeniach. ;-)
Drugie spotkanie z Ewą....
Dzis caly dzień jakas glodna chodze... no i jem. W sumie to slodyczy nie ruszalam ale i tak czujexsie grubo.
Najwazniejsze - moja Niunia wyszla z zapalenia oskrzeli wiec nawet dzis bylysmy na krotkim spacerze.
Oczywiscie Ewa zaliczona :-) Bardzo sie z tego ciesze a jeszcze bardziej ze te cwi czenia juz nie sa dla mnie az tak trudne jak kiedys.
Tak sie zastanawialam czy bez diety ale z cwiczeniami schudne? W sumie to zdrowo sie odzywiam ale mysle ze jem ostatnio ok 2000 kcal.
Ale bolą mnie pośladki ;)
No i mam efekt ćwiczeń z Chodakowską. Szkoda, że w postaci zakwasów ;) Tyłek boli, że siedzieć nie mogę, niestety mięśni brzucha nie czuję wcale.
Poza tym tak się dziś najadłam słodyczy, normalnie nie mogłam wytrzymać, ale to przez @ no i brak silnej woli.
Dziś dzień wolny od ćwiczeń, poza tym mam sporo roboty a wieczorkiem z Małą do lekarza. Mam nadzieję, że po zapaleniu oskrzeli nie ma śladu.
Luty należy do Ewki ;)
Witam z poniedziałku!
Niestety w weekend sobie pofolgowałam, że dziś bałam się stanąć na wagę. Dziś znów wracam do dietki. Na szczęście Młoda zasnęła i mogłam trochę poćwiczyć. Wybrałam Ewę. Fakt, że lepiej się ćwiczy z Mel B bo z Chodakowską jest nudniej, ale co tam. Zrobiłam Skalpel. Dałam radę!!! W związku z tym w lutym będę ćwiczyć właśnie z Nią.
Jupi !!! Styczen zakonczony sukcesem :-)
Z rana stanelam na wadze i co widze ??? 59,1 kg. Super! To oznacza ze w ciagu miesiaca schudlam 2,70 a chcialam 2,5 - 3.
Szkoda, ze nie widze zmian. Brzuch mam nadal duzy :-(
Chce wiosny!!!!!!!
Witam,
dzis zostalam obudzona skoro swit wiec wiadomo ze dzien do bani. I taki byl...
Mloda caly dzien marudzila a na wieczor okazalo sie.ze ma obturacyjne zapalenie oskrzeli. Tak mi sie jej szkoda zrobilo, ze dusila sie a ja o tym nie wiedzialam :-(
Niestety z cwiczen nic nie wyszlo a zeby tego bylo malo zjadlam sobie moje dietetyczne ciasteczko i pasek gorzkiej czekolady. W sumie to nie uwazam to za duzy grzech. Czekolada przeciez zdrowa a ciastko bez cukru z platkami owsianymi, otrebami, zurawina...
Mam nadzieje ze Mloda jutro juz bedzie sie dobrze czula no i mi tez ten kaszel w koncu minie :-)
kolejny zasmarkany dzien
Witam,
niestety 1100 kcal jak wyznaczyl kalkulator to dla mnie za malo wiec jem tak ok 1500.
oto moje menu:
jejecznica z 2 jajek z szynka i pomidorem oraz kromka razowca
pomarancza i mandarynka
krupnik
kasza gryczana, mieso z indyka, buraczki i marchewka przesmazona z porem
garsc sliwek suszonych z lyzka twarogu
garsc platkow fitness
Oczywiscie pilam tez zielona herbatke i pocwiczylam woec jest ok.